W Wielką Sobotę ŁKS Łódź przegrał w Przysusze z Oskarem 1:3 i praktycznie pogrzebał szansę na mistrzostwo III ligi łódzko-mazowieckiej oraz grę w barażach o II ligę. Jak z perspektywy kilku dni “wyczyn” swoich podopiecznych ocenia Robert Szwarc, trener pierwszej piłkarskiej siły Łodzi?
Oskar Przysucha - ŁKS Łódź 3:1. Łodzianie przegrali z ostatnią drużyną w tabeli [ZDJĘCIA]
- Pojawiają się głosy, że powinienem podać się do dymisji. Nie znam w historii piłki nożnej przypadku, żeby trener podał się do dymisji po jednym przegranym meczu. Gdybym przegrał trzy mecze z rzędu, to mogę się podać. Pewnie, że przegrana z Oskarem boli, ale mecz trzeba dokładnie przeanalizować, wyciągnąć wnioski. Nie byłbym trenerem z wizją drużyny, gdyby porażka nie dała mi do myślenia. A dała. Trzeba drużynę budować mentalnie. Co więcej, powiem, że to jeden z kilku czekających nas wypadków przy pracy. Ten był pierwszy. Powiem tak, przyjmuję mężnie porażkę na siebie, jak prawdziwy mężczyzna. Tak naprawdę, to rozmiar szczęścia i rozpaczy wyszedł na zero. Pokonaliśmy Sokoła Aleksandrów, lidera tabeli, a przegraliśmy z zespołem, który do meczu z nami zajmował w ligowej tabeli ostatnie miejsce. Na meczu w Przysusze sezon się nie kończy, gramy dalej. W najbliższą niedzielę czeka nas mecz z Pilicą Białobrzegi, która w rundzie wiosennej nie poniosła porażki. Będą zmiany w składzie na to spotkanie, bo być muszą. Moje oczekiwania zawiedli piłkarze z defensywy oraz napastnicy, którzy byli nieskuteczni. Mam już swoje przemyślenia, ale najpierw powiem piłkarzom.
Prezes ŁKS: Piłkarze winni przeprosić kibiców
Działacze ŁKS także zachowują spokój. Ci, którzy spodziewali się kar dla piłkarzy i trenera będą zawiedzeni. Nic takiego nie nastąpi.
Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 21-27 marca
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?