Ministerstwo Transportu lada dzień ma przedstawić listę inwestycji na lata 2014-2020. Wiadomo, że zachodnia obwodnica Łodzi nie ma wysokich notowań w stolicy i już w poprzednich planach była umieszczana zaledwie na liście rezerwowej - stąd strach. Jednak z naszych informacji wynika, że na dziś jest on nieuzasadniony, bo droga została wpisana do rządowego planu. Ma zostać zbudowana w latach 2015-2016.
Ministerstwo Transportu, podobnie jak Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie odpowiadają na pytanie o S14, Mikołaj Karpiński, rzecznik resortu, odpiera jedynie, że program budowy dróg jest w przygotowaniu. Atmosfera tajemnicy sprzyja spekulacjom.
- Sytuacja nie jest ciekawa, inwestycja jest zagrożona. Decyzje środowiskowe dla S14 są już wydane, ale w moim przekonaniu nie ma woli ze strony ministerstwa, by tę drogę budować - przekonuje obecny w Konstantynowie poseł Dariusz Joński z SLD. - Nasz klub złoży wniosek o informację bieżącą na posiedzeniu Sejmu, chcemy, żeby ministerstwo transportu udzieliło odpowiedzi. Będziemy pytać i lobbować. Uchwały mówiące o potrzebie tej inwestycji podejmą wszystkie zainteresowane samorządy oraz sejmik województwa - mówi Joński.
Henryk Brzyszcz, burmistrz Konstantynowa, również jest zaniepokojony brakiem informacji o S14.
- Nie dopuszczamy takiej możliwości, by S14 mogła być budowana po roku 2020. Zmarnotrawiona byłaby praca wielu instytucji, wydana przecież została już decyzja środowiskowa, która jest ważna 4 lata - mówi Brzyszcz, który chciałby, żeby ta droga "z głębokiej rezerwy" wpłynęła na listę inwestycji przewidzianych do realizacji.
W podobnym tonie mówi Andrzej Biernat, poseł PO: - Będziemy przekonywać ministra Sławomira Nowaka, że jest to droga, której znaczenie jest centralne, a nie tylko lokalne - stwierdza poseł, zaznaczając jednocześnie, że nie zna rządowej listy i nie wie, czy jest na niej S14.
Z informacji, do których dotarliśmy wynika, że budowa drogi S14 została w tym planie zapisana ze wskazaniem terminu 2015-2016. Nie oznacza to jednak, że jest to miejsce niezagrożone. Program ma być jeszcze poddany społecznym konsultacjom a lista może zmienić kształt. Wiadomo, że przeznaczenie pieniędzy (koszt szacowany jest na 1,5 mld zł) na kolejną obwodnicę Łodzi nie jest w smak wielu wpływowym politykom i urzędnikom w stolicy. Znaczenie S14 często sprowadza się tam do budowy lokalnej drogi służącej tylko aglomeracji łódzkiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?