18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pożar na Stokach: mieszkańcy bez dachu nad głową [ZDJĘCIA]

Michał Meksa
Grzegorz Gałasiński
Chwile grozy przeżyli lokatorzy domu przy ul. Zbocze 12 w Łodzi. Tuż po północy w ich kamienicy wybuchł pożar. Zapaliło się poddasze. Na szczęście strażacy zdążyli ewakuować wszystkich mieszkańców. Część z nich nie może jednak wrócić do swoich mieszkań.

- Gdy spałem, usłyszałem jakiś huk - opowiada Sebastian Borowski, nad którego mieszkaniem wybuchł pożar. - Gdy otworzyłem oczy, w całym mieszkaniu było pełno dymu.

Po chwili ktoś zaczął dobijać się do drzwi pana Sebastiana. To obudzeni wcześniej sąsiedzi wszczęli alarm. Krzyczeli, że budynek się pali. - Ubrałem się w to, co miałem pod ręką, zabrałem jeszcze dwa moje psy i wybiegłem na klatkę schodową - opowiada łodzianin. - Gdy wybiegłem, na zewnątrz była już większość moich sąsiadów.

CZYTAJ TEŻ: Groźny pożar przy ulicy Zbocze 12 [ZDJĘCIA+FILM]

Przykutego do łóżka staruszka trzeba było wynieść z mieszkania na noszach. - Strażacy byli na miejscu już minutę po zgłoszeniu - mówi nam kpt. Arkadiusz Makowski, rzecznik prasowy łódzkiego komendanta wojewódzkiego straży pożarnej. - Ewakuowali 40 lokatorów z płonącego domu. Powodem pożaru było prawdopodobnie zwarcie instalacji elektrycznej. Doszczętnie spłonęło znajdujące się na poddaszu mieszkanie i 450 mkw. dachu. W akcji brało udział 14 zastępów straży.

Po ok. godzinie na ul. Zbocze przyjechał, przysłany przez Centrum Zarządzania Kryzysowego, autobus MPK. Ewakuowani mieszkańcy mogli się w nim ogrzać. Dostali też ciepłą herbatę i koce.

Około 3.30 mieszkańcy mogli wrócić do domów. Jednak nie wszyscy. - Moje mieszkanie zostało zupełnie zalane - załamuje ręce pan Sebastian. - Meble są zniszczone, sprzęt RTV nie nadaje się do użytku. Nasiąknięte wodą, drewniane stropy się powyginały. Nie mogliśmy wrócić do mieszkania.

W podobnej sytuacji znalazło się jeszcze 9 mieszkańców domu. Wszyscy zostali zawiezieni do hotelu na ul. Stefanowskiego. Ci, których mieszkania ucierpiały w pożarze najbardziej, mają otrzymać od miasta lokale zastępcze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki