W tym celu wezmą dzień urlopu na żądanie lub oddadzą krew honorowo. Ustalono, że autobus stacji krwiodawstwa będzie stał tego dnia na placu Dąbrowskiego przed Sądem Okręgowym.
- W ten sposób chcemy zwrócić uwagę rządu i Ministerstwa Sprawiedliwości na to, że pracownicy sądów już od 2007 roku nie otrzymują podwyżek inflacyjnych, zaś normalnych podwyżek nie było od 11 lat - zaznacza sądowy inspektor Robert Paszkiewicz z Sądu Rejonowego Łódź - Śródmieście, przewodniczący Niezależnego Związku Zawodowego Pracowników Sądów Rejonowych w Łodzi (należy do niego 140 osób).
Szef związku przyznaje, że po 20 latach pracy zarabia 2,1 tys. zł, ale są też pracownicy, jak gońcy, woźni i z obsługi technicznej, którzy na rękę otrzymują 1,1 tys. zł.
- W sprawie podwyżek zorganizowaliśmy 16 marca demonstrację w Warszawie - wspomina Robert Paszkiewicz. - Byliśmy przed Sejmem, kancelarią premiera i siedzibą resortu sprawiedliwości. Wręczyliśmy petycje. I wszystko bez efektów: podwyżek jak nie było tak nie ma. Dlatego pracownicy są coraz bardziej zdeterminowani.
Stąd planowany na 26 października protest, który może w dużym stopniu utrudnić pracę sądów oraz przyjmowanie interesantów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?