- „Po zebraniu dokumentacji przekazaliśmy sprawę policji” – poinformował nas rzecznik.
Jak się okazało zawiadomienie zostało wysłane do VI Komisariatu na ul. Wysoką - ponieważ to nie ten był właściwy do rozpatrzenia sprawy tylko I Komisariat przy ul. Sienkiewicza, tam z urzędu przekazano doniesienie, które wpłynęło z miejskiej spółki.
- Postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem będzie prowadzone z ustawy o ochronie zwierząt - mówi nadkom. Marcin Fiedukowicz, rzecznik prasowy komendanta miejskiego policji.
Przypomnijmy. W środku dnia na terenie spółki MPK przy ul. Tramwajowej jeden z pracowników zabił kunę młotkiem. Do zdarzenia miało dojść kilkadziesiąt metrów od biura prezesa. Zwietrzę od kilku dni przemieszczało się na tym terenie.
- Zakatowali ją młotkiem traktując to jako dobrą zabawę, choć chciała uciec – mówi nasz informator. Używa liczby mnogiej, bo jak mówi choć młotkiem uderzał jeden mężczyzna, to kilku innych mu kibicowało. - Następnie wrzucili kunę do kartonu i zostawili na śmietniku. Leżała tak przez kilka dni.
Mężczyźni zabili kunę obawiając się, że może ona poprzegryzać przewody w zaparkowanych w pobliżu autach.
Zgodnie z Ustawą o ochronie zwierząt cyt.: „Zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”. Z ustawy wynika również, że „Kto pozbawia życia ze szczególnym okrucieństwem podlega karze od 3 miesięcy do 5 lat”.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?