Dwadzieścia razy wyjeżdżała w sobotę straż pożarna z Łodzi. Paliło się m.in. w Parku Źródliska, przy ulicach Skrzywana, Maratońskiej i Świtezianki. Powodem pożarów było nieumyślne zaprószenie ognia lub celowe wiosenne wypalanie traw.
- W całym regionie łódzkim od kilkunastu dni mamy mnóstwo interwencji w związku z wypalaniem traw. Ładna pogoda sprzyja rozprzestrzenianiu się ognia, który stanowi zagrożenia nie tylko dla okolicznych mieszkańców, ale i dzikiej zwierzyny - mówi dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej.
CZYTAJ WIĘCEJ: Podpalają trawy w Łódzkiem
Akcje gaśnicze są utrudnione przez pogodę oraz niedostępność niektórych obszarów. Za wypalanie traw grozi kara aresztu lub grzywny. Jednak rolnicy co roku wypalają trawy, gdyż ich zdaniem lepiej będzie ona rosła. W rzeczywistości jest odwrotnie, bo źdźbła nowo rosnącej trawy są znacznie słabsze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?