Stypendium szefa rządu za sukcesy w nauce i sporcie to 258 zł miesięcznie. Pieniądze przyznaje się za okres od września do czerwca. Pod koniec ubiegłego roku szkolnego rady pedagogiczne ogólniaków i szkół zawodowych mogły wytypować do otrzymania stypendium jednego ze swoich uczniów. Kandydat powinien mieć najwyższą średnią ocen w szkole lub wybitne uzdolnienia w co najmniej jednej dziedzinie wiedzy, a spore umiejętności w pozostałych. Jeśli placówka nie wytypowała najzdolniejszego ucznia, musiała się z tego wytłumaczyć kuratorium oświaty.
Stypendystów z woj. łódzkiego na rok szkolny 2011/2012 jest o siedmiu więcej niż w poprzedniej edycji programu. Niektóre nazwiska na liście są takie same jak na ubiegłorocznej - to znaczy, że prymusi nie pozwolili nikomu innemu zając swojego miejsca. Np. Ogólnokształcąca Szkoła Baletowa w Łodzi ponownie wytypowała uczennicę Aleksandrę Chrząszcz, którą oprócz tańca fascynuje biologia i chemia. W Publicznym Liceum Ogólnokształcącym Uniwersytetu Łódzkiego znów najlepszy okazał się Mateusz Podhalicz. Za pieniądze z ubiegłorocznego stypendium kupił sobie m.in. czytnik książek elektronicznych, żeby nie dźwigać z sobą zbędnych kilogramów. Urządzenie spełnia również funkcję zeszytu Mateusza.
Inni uczniowie za stypendium premiera jeździli na obozy językowe, niektórzy zaczynali odkładać na własny samochód. W ubiegłym roku stypendium spłynęło do nich w dwóch ratach.
W kuratorium nikt nie wie jeszcze, kiedy odbędzie się uroczystość uhonorowania stypendystów premiera. W poprzednim roku szkolnym prymusi z Łodzi spotkali się z Janem Kamińskim, kuratorem oświaty w lutym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?