- Do terenów, które muszą otrzymać dodatkowe wsparcie, trzeba zaliczyć też regiony szczególnie zniszczone przez transformację. A więc Śląsk. A więc Łódź - obwieścił prezes Kaczyński, za co sala nagrodziła go burzą braw.
O co chodzi konkretnie? Tego prezes już powiedział. Marcin Mastalerek, łódzki poseł PiS zaskoczony deklaracją jednak nie jest.
- Mówiliśmy o tym już w czasie kampanii w 2011 roku. Łódź potrzebuje szczególnego wsparcia. Za rządów Prawa i Sprawiedliwości był program wsparcia dla wschodnich regionów Polski. Łódź nie była nim objęta, jednak prezes chce, by teraz województwo łódzkie i śląskie zakwalifikować jako te, które szczególnej pomocy wymagają, tak jak wcześniej "ściana wschodnia". To dobrze, że kandydat na premiera zauważa Łódź i o niej mówi, w odróżnieniu od Donalda Tuska, którego ministrowie tylko zabierają stąd pieniądze. A szczegóły? Trudno, by prezes o nich mówił podczas 40-minutowego wystąpienia - stwierdza Mastalerek.
I zaznacza, że konkretny program jest dopiero opracowywany. Mamy go poznać w czasie najbliższej kampanii wyborczej.
Inicjatywa do której nawiązuje poseł Mastalerek to program operacyjny Rozwój Polski Wschodniej zatwierdzony w październiku 2007 r. Jego opracowanie zapowiedział rząd Kazimierza Marcinkiewicza w dokumencie "Solidarne Państwo". Dzięki unijnym funduszom, wsparcie otrzymały województwa: warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, świętokrzyskie, podkarpackie. Łączna pula pieniędzy na realizację programu w latach 2007-13 wyniosła 2,4 mld zł. W latach 2014-20 Polska Wschodnia ma dostać 1,7 mld zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?