Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Łodzi pozywa do sądu b. prezesa Fali

Marcin Darda
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska pozwała Sławomira Antosa, byłego prezesa Aquaparku Fala
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska pozwała Sławomira Antosa, byłego prezesa Aquaparku Fala DziennikŁódzki/archiwum
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska pozwała Sławomira Antosa, byłego prezesa Aquaparku Fala. Domaga się od niego przeprosin i 10 tys. zł odszkodowania na cel społeczny za naruszenie jej dóbr osobistych.

Poszło o doniesienie do prokuratury, które Antos złożył we wrześniu, gdy nie był już prezesem Fali. Według niego dzierżawca baru na Fali nie rejestrował wszystkich transakcji w kasie fiskalnej. Miał zaniżać w ten sposób dochody, a od nich zależała wysokość czynszu. Antos oszacował, że Fala mogła w ten sposób stracić nawet 500 tys. zł rocznie. Co istotne, pełnomocnikiem dzierżawcy był radny osiedlowy PO z Koła Aktywności, czyli bezpośredniego zaplecza politycznego Hanny Zdanowskiej.

Między Antosem a dzierżawcą zaczęło zgrzytać, gdy prezes rozpisał przetarg na dzierżawę baru. Wówczas Antosa miała zaprosić prezydent Łodzi, a na spotkaniu naciskała, by odstąpił od przetargu. Antos powiedział "DŁ", iż prezydent wyznała mu wtedy, że "ma zobowiązania wobec tych ludzi", więc od przetargu powinien odstąpić.

Zdanowska zaprzeczyła. Sprawie towarzyszyła wojna o kamerę, która była skierowana na kasę w barze. Kamerę zainstalowała ochrona Fali na polecenie Antosa. Dzierżawca zasłonił kamerę piracką flagę.

Antos mówił też, że pełnomocnik dzierżawcy przy świadkach powoływał się na wpływy u wysokich urzędników w mieście. Zdanowska zaprzeczyła, że chodzi o nią. Były prezes Fali o swych podejrzeniach informował prezydent Łodzi i Radę Nadzorczą.

Z kolei szef RN Jacek Turczak, jednocześnie szef wydziału prawnego magistratu ripostował, że prezesowi polecono dalsze kontrolowanie baru na Fali.

Jednak Antos stracił posadę kilka dni po rozmowie z wiceprezydentem Markiem Cieślakiem. Zeznał, że Cieślak złożył mu propozycję złożenia dymisji w zamian za etat w magistracie. Wiceprezydent tym zarzutom zaprzeczył. Śledztwo w sprawie ewentualnego oszustwa na Fali prowadzi prokuratura.

- Nikomu nie postawiono zarzutów, do przesłuchania zostało jeszcze kilku świadków - tłumaczy prokurator Krzysztof Kopania. - Mamy zabezpieczony monitoring, sprawę analizują też urzędnicy skarbowi.

CZYTAJ TEŻ:
Prokurator wszedł na Falę
Prezes Aquaparku Fala odwołany
Prokuratura zbada odwołanie prezesa Fali

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki