Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Zdanowska znów odmówiła udziału w debacie

Marcin Bereszczyński, Marcin Darda
W Społecznej Akademii Nauk kandydaci na prezydenta Łodzi debatowali na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego. Pojawiło się tylko pięcioro kandydatów
W Społecznej Akademii Nauk kandydaci na prezydenta Łodzi debatowali na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego. Pojawiło się tylko pięcioro kandydatów Paweł Łacheta
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska odmówiła udziału w kolejnej debacie kandydatów na prezydenta Łodzi. W środę organizuje taką w Łodzi radio Tok FM. Zaproszenia do debaty nie otrzymali natomiast Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, Wojciech Łaszkiewicz oraz Piotr Misztal.

Dlaczego prezydent Łodzi odmówiła udziału w debacie? Jak wyjaśnił Paweł Bliźniuk, szef kampanii, prezydent Zdanowska "w związku z licznymi obowiązkami zmuszona jest ograniczyć swoją działalność, związaną z wyborami samorządowymi do minimum".

Tłumaczenie to rozzłościło przedstawicieli opozycji z PiS, którzy uważają, że wszystko, co ostatnio robi prezydent, związane jest z wyborami samorządowymi. Joanna Kopcińska, kandydatka PiS, nawoływała we wtorek Hannę Zdanowską do debaty słowami "Hanno, usłysz swoje miasto" (hasło cyklu debat Tok FM).

Radny Łukasz Magin, który wspiera Joannę Kopcińską w kampanii, ma nadzieję, że sztab prezydent Zdanowskiej jeszcze zmieni zdanie.

- Rozumiem, że będzie jej wyjątkowo trudno stanąć samej z mikrofonem bez tabunu asystentów, dyrektorów i rzeczników, którymi się otacza - mówił Magin, przewodniczący klubu radnych Łódź 2020. - Liczę, że spojrzy prosto w oczy łodzianom przy stole, przy którym toczyć się będzie debata.

To nie koniec zamieszania z zapraszaniem kandydatów. Zaproszenia do debaty nie otrzymała Agnieszka Wojciechowska van Heukelom, kandydatka KNP. Jak mówi, otrzymała wyjaśnienie, że stacja "z zasady nie zaprasza kandydatów KNP".

Wojciechowska van Heukelom mówi, że nie ma o to pretensji, bo to prywatna stacja radiowa i może zapraszać kogo chce, ale wówczas debata nie powinna być nazywana publiczną. Kandydatka KNP ma pretensje do kontrkandydatów właśnie w kwestii debat.

- Jedni zapraszają publicznie drugich, bo wiedzą, że nie przyjdą na debatę, inni zapraszają tylko słabszych od siebie - tłumaczy kandydatka KNP. - Takie wybiórcze traktowania przeciwników to brak szacunku dla łodzian. Trzeba dać im szansę wysłuchania wszystkich kandydatów, ale widzę, że zależy na tym tylko mnie.

Wśród zaproszonych do środowej debaty w Łodzi zabrakło także Wojciecha Łaszkiewicza (PSL) oraz Piotra Misztala (niezależny). Po rezygnacji Zdanowskiej udział w niej weźmie zatem tylko połowa kandydatów na prezydenta Łodzi: Piotr Biliń-ski (Łodzianie Bez Partii), John Godson (KWW Johna Godsona), Joanna Kopcińska (PiS) i Tomasz Trela (SLD).

Jak się dowiedzieliśmy od osób związanych z PO, najbliżsi współpracownicy Hanny Zdanowskiej mają ją trzymać z dala od jakichkolwiek debat, choć mają świadomość, że w drugiej turze wyborów debaty nie da się już uniknąć. Według sondaży, jej kontrkandydatką w drugiej turze miałaby być Joanna Kopcińska.

W PO trwa mobilizacja, obliczona na zminimalizowanie szans na drugie rozdanie wyborcze 30 listopada. Po rezygnacji ze startu Krzysztofa Makowskiego (Twój Ruch), który w ubiegłym tygodniu poparł prezydent Zdanowską, na początku tygodnia kolejny kandydat, John Godson, przyznał, iż otrzymał od prezydent Zdanowskiej propozycję wycofania się ze startu. Odmówił.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki