- Jestem w kropce - przyznała sędzia Monika Wieczorek.
Na środowej rozprawie miały zeznawać dwie biegłe, które zbadały byłego barona lewicy i uznały, że cierpi on na depresję, przez co przez pół roku nie może uczestniczyć w procesie. Opinię tę miały potwierdzić przed sądem, ale nie uczyniły tego, gdyż jedna jest na urlopie, a druga będzie. Do sądu będą mogły przybyć dopiero po 15 lipca, podczas gdy 7 lipca Monice Wieczorek z Sądu Okręgowego kończy się delegacja w Sądzie Rejonowym.
Dlatego sędzia postanowiła powołać nowych biegłych, których opinia ma być gotowa na kolejną rozprawę - 18 czerwca. A co z gasnącą delegacją? Sędzia Wieczorek - poprzez prezesa Sądu Okręgowego - zwróci się do Ministerstwa Sprawiedliwości, aby udzieliło delegacji na dwa terminy w drugiej połowie roku, tak aby dokończyć proces.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?