Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Proces fałszywego księdza ze Zgierza. Siedzi za kratami i zaczął kontrofensywę - zażądał odsunięcia od procesu sędziego i prokuratora

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Oskarżony Marek N. swoim podopiecznym w Domu Schronienia w Zgierzu zgotował piekło. Mieszkali w koszmarnych warunkach. Byli bici i okradani, poniżani i znieważani. Ponad 10 z nich nie przeżyło tej gehenny. Tak twierdzi prokuratura.
Oskarżony Marek N. swoim podopiecznym w Domu Schronienia w Zgierzu zgotował piekło. Mieszkali w koszmarnych warunkach. Byli bici i okradani, poniżani i znieważani. Ponad 10 z nich nie przeżyło tej gehenny. Tak twierdzi prokuratura. Wiesław Pierzchała
Fałszywy ksiądz, 49-letni Marek N., któremu prokuratura zarzuciła, że zgotował piekło podopiecznym Domu Schronienia w Zgierzu, przystąpił do kontrofensywy i zaskoczył dwoma wnioskami. Otóż domaga się, aby od procesu, który toczy się w Sądzie Okręgowym w Łodzi, zostały odsunięte kluczowe postaci, sędzia Eliza Feliniak i prokurator Joanna Bednarska, którym zarzucił stronniczość.

Atak na sędziego i prokuratora

Przełożeni prokurator Bednarskiej zajęli się wnioskiem oskarżonego i stwierdzili, że nie ma żadnych podstaw, aby odsunąć ją od postępowania. Dlatego nadal bierze ona udział w rozprawach sądowych i jednocześnie kończy sporządzać nowy akt oskarżenia wobec Marka N., w którym pojawi się wobec niego 30 zarzutów dotyczących oszustw bankowych na szkodę ponad 20 podopiecznych 49-latka. Także Sąd Okręgowy w Łodzi nie uwzględnił wniosku oskarżonego o wyłączeniu sędzi Elizy Feliniak z procesu. Decyzja zapadła w środę 24 stycznia.

Horror w domu schronienia

Przypomnijmy, że Marek N. podawał się za księdza Kościoła Starokatolickiego Rzeczypospolitej, którym nie był. To właśnie on swoim podopiecznym w Domu Schronienia w Zgierzu zgotował piekło. Mieszkali w koszmarnych warunkach. Byli bici i okradani, poniżani i znieważani. Ponad 10 z nich nie przeżyło tej gehenny. Tak twierdzi prokuratura.

Afera ta, znana jako horror w Zgierzu, była głośna w całej Polsce. W ramach tego procesu Marek N. też usłyszał 30 zarzutów. Najpoważniejsze dotyczą tego, że swoich podopiecznych naraził na utratę zdrowia i życia lub na ciężki uszczerbek na zdrowiu, czego następstwem była śmierć 12 osób. Ponadto znęcał się nad nimi fizycznie i psychicznie: obrzucał obelgami, ciągnął za uszy, bił po głowie. Do tego dochodzą przekręty finansowe: od kradzieży majątku do przywłaszczania świadczeń emerytalnych podopiecznych.

Przeczytaj też o tzw. łowcach kamienic w Łodzi, którzy posługiwali się sfałszowanymi testamentami

"Ksiądz" ukarany za oszustwa i przywłaszczenia

Marek N. został zatrzymany 26 października 2016 roku. Okazało się, że był już wiele razy karany – m.in. przez sądy w Wieluniu, Myszkowie, Wołominie i Warszawie. Przeważnie były to kary w zawieszeniu, co – zdaniem śledczych – tylko go rozzuchwalało. W sprawie afery w Zgierzu został już ukarany za pięć zarzutów dotyczących oszustw, przywłaszczeń i pozbawienia wolności, które prokuratura wyłączyła do osobnego rozpoznania i skierowała do Sądu Rejonowego w Zgierzu. Ten skazał „księdza” na cztery lata więzienia i 13,5 tys. zł grzywny. Wyrok jest prawomocny.

Oskarżony Marek N. swoim podopiecznym w Domu Schronienia w Zgierzu zgotował piekło. Mieszkali w koszmarnych warunkach. Byli bici i okradani, poniżani i znieważani. Ponad 10 z nich nie przeżyło tej gehenny. Tak twierdzi prokuratura.

Proces fałszywego księdza ze Zgierza. Siedzi za kratami i za...

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki