W sądzie stawili się trzej oskarżeni, z których główny oskarżony 32-letni Arkadiusz M. przebywa w areszcie, zaś Konrad N. i Maciej L. odpowiadają z wolnej stopy. Spośród nich tylko Konrad N. przyznał się do winy.
Do zdarzenia doszło wieczorem 18 marca 2012 roku. Z ustaleń śledczych wynika, że na parkingu ochroniarze zatrzymali Jarosława C. i przewieźli do swego pomieszczenia służbowego na terenie Manufaktury. Tam Arkadiusz M. kazał klęknąć zatrzymanemu, po czym bił go rękami po twarzy i głowie. Potem przyniósł pałkę, którą bił Jarosława C. po całym ciele.
Pokrzywdzony prosił, aby wezwano policję, ale daremnie. W tym czasie przebywający w szatni ochroniarze śmiali się z niego i obrzucali wyzwiskami. Podczas awantury kurtka ofiary została rozdarta, zaś spodnie zaczęły się zsuwać, co wywołało śmiech ochroniarzy. Akcja skończyła się o godz. 20.10, gdy przybyli policjanci i kazali rozkuć pobitego. Ochroniarze tłumaczyli się, że Jarosław C. awanturował się, kopał w drzwi ich auta oraz ubliżał im.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?