Proces w Łodzi. Gruzin oskarżony o zabójstwo żony i podpalenie mieszkania w bloku. Co było przyczyną tragedii?

Oskarżony to urodzony w Tbilisi 43-letni obywatel Gruzji Telman N. Posiada średnie wykształcenie. Ma pozwolenie na pobyt w Polsce, w której przebywał od dwóch lat. Słabo mówi po Polski, więc podczas rozprawy trzeba było korzystać z pomocy tłumacza. Przed zatrzymaniem przez policję 43-latek pracował jako budowlaniec. Z 26-letnią żoną mieszkał w wynajmowanym mieszkaniu w bloku przy ul. Rojnej w Łodzi na Teofilowie. Wychowywali trójkę dzieci, których nie było w domu w momencie tragedii.

Zobacz więcej zdjęć

Prokurator Ewa Popińska z Prokuratury Rejonowej Łódź – Bałuty zarzuciła mu, że w maju 2022 roku zadał nożem swojej żonie trzy ciosy w szyję, które okazały się śmiertelne. Ponadto miał podpalić mieszkanie. Straty ponieśli zarówno Paweł i Magda B., którzy wynajmowali mieszkanie – 11 tys. zł, jak i Spółdzielnia Mieszkaniowa „Teofilów” – 73 tys. zł. Gruzinowi, który przebywa w areszcie śledczym w Łodzi, grozi dożywocie.

Zapytany przez sędziego Piotra Wzorka czy przyznaje się do winy, Telman N. odparł, że nie przyznaje się do wersji wydarzeń przedstawionych przez prokuraturę w akcie oskarżenia. Z jego zeznań wynikało, że gdy wrócił do mieszkania to zastał spakowane walizki i żonę gotową do wyjazdu. Zirytował się i doszło do awantury, bowiem nie chciał, aby wyjechała.

Przeczytaj też o innym pamiętnym zabójstwie na Teofilowie - sprawca zabił 20-latkę i zwłoki ukrył w wersalce

- To działo się w przedpokoju. Jak złapałem za walizki, to żona chwyciła za nóż kuchenny. Ja wziąłem podobny nóż z kuchni i oboje zaczęliśmy machać nożami. W pewnym momencie trafiłem nożem żonę, która upadła na podłogę. Widząc to chciałem się zabić. Podciąłem sobie nożem gardło i żyły na przegubie ręki. W mieszkaniu wybuchł pożar, ale nie pamiętam w jakich okolicznościach. Ja i żona zaczołgaliśmy się na balkon, gdzie znaleźli nas strażacy – zeznał Telman N.

Finał był taki, że oboje w ciężkim stanie trafili do różnych szpitali. On przeżył, a ona zmarła. Telman N. wyjaśnił w sądzie, że przyczyną tej tragedii była zazdrość. Otóż w telefonie żony przeczytał intymne sms-y, z których wynikało, że po to wyjeżdża do Gruzji, aby spotkać się z innym mężczyzną.