- Jestem przygotowana na każdą karę, choć i tak największą już poniosłam, tracąc swoje dzieci - mówiła przed salą rozpraw jedna z oskarżonych Beata B., matka tragicznie zmarłych dzieci.
Zeznawali biegli psychiatrzy, którzy wydawali opinie w sprawie, oraz jeden z ostatnich świadków, o których przesłuchanie wnosiły strony. Odczytano też zeznania dwóch innych świadków, którzy przebywają za granicą. Wyrok nie zapadł, bo strony zgłosiły dalsze wnioski dowodowe.
Razem z Beatą B. na ławie oskarżonych zasiada Ilona B., pracownica ośrodka pomocy społecznej, która pomagała rodzinie. Kobiety z pięciorgiem rodzeństwa 6 sierpnia 2013 r. udały się na dzikie kąpielisko w Trębaczewie koło Działoszyna. Nurt rzeki porwał czwórkę kąpiących się dzieci w wieku od 7 do 15 lat. Ilona B. przebywała na brzegu z najmłodszym z rodzeństwa. Beata B. próbowała ratować dzieci, jednak sama omal nie została porwana przez Wartę.
Kobiety są oskarżone o nieumyślne spowodowanie śmierci dzieci. Kolejna rozprawa została wyznaczona na 20 maja.
Ruszył proces ws. utonięcia 4 dzieci w Warcie. Matka i asystentka rodziny na ławie oskarżonych. Źródło: X-news
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?