Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prof. Kazimierz Kik: Kwaśniewski stał się słabym punktem Europy Plus

Sławomir Sowa
Prof. Kazimierz Kik, politolog.
Prof. Kazimierz Kik, politolog. Andrzej Wiktor/Polskapresse
Czy były prezydent Rzeczpospolitej powinien być lobbystą? Byli prezydenci USA zajmują się działalnością edukacyjną, ekologiczną charytatywną i wszystko jest w porządku. Ale już były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder, który podpisał z Rosją umowę o Gazociągu Północnym, po ustąpieniu z urzędu został członkiem rady nadzorczej spółki kontrolującej ten gazociąg. Aleksander Kwaśniewski tym co robi mieści się w normie europejskiej. Z prof. Kazimierzem Kikiem, politologiem, rozmawia Sławomir Sowa

Czy to wypada, aby były prezydent Aleksander Kwaśniewski przychodził do urzędującego premiera i w imieniu rosyjskiej firmy pytał, czy ta firma może kupić wiodącego producenta nawozów w Polsce?

To jest trochę kwestia doboru słów, czy pytał, promował czy lobbował, ale fakty są takie, że poszedł. Najprościej wyrazić oburzenie, ale ja bym zadał sobie trzy pytania. Po pierwsze, czy Polakom zależy, by Rosjanie inwestowali w Polsce, czy nasza wymiana gospodarcza powinna być większa. Odpowiedź brzmi tak, bo w tej chwili to tylko 1,5 procent naszego handlu zagranicznego. Drugie pytanie: czy były prezydent Rzeczpospolitej powinien być lobbystą? Byli prezydenci USA zajmują się działalnością edukacyjną, ekologiczną charytatywną i wszystko jest w porządku. Ale już były kanclerz Niemiec Gerhard Schroeder, który podpisał z Rosją umowę o Gazociągu Północnym, po ustąpieniu z urzędu został członkiem rady nadzorczej spółki kontrolującej ten gazociąg. Aleksander Kwaśniewski tym co robi mieści się w normie europejskiej.

No wie pan, ale czyim imieniu on lobbuje, jeśli to lobbing? Rosyjska firma to, mówiąc oględnie, ryzykowny partner.

W Rosji nie ma innych. Czego się nie dotknąć, to jest to kapitał niejednoznaczny. Państwowy, jakichś oligarchów. Ale ja bym zastanowił nad intencjami Kwaśniewskiego. Zarzucanie mu z góry, że chciał zarobić, byłoby nadużyciem i naruszeniem jego dóbr osobistych. Ale jeśli popatrzymy szerzej, biorąc na przykład pod uwagę jego doradzanie prezydentowi Kazachstanu, to jego intencje są widoczne przez pryzmat jego zaangażowań, a są to zaangażowania merkantylne. Pytanie brzmi, czy Kwaśniewski miał na myśli dobro gospodarki polskiej, czy był to związek wynikający z układów?

Zwrócił Pan uwagę na słowa, których użył Donald Tusk? Że to była "propozycja i promocja".

Premierowi bardzo pasuje ten problem Kwaśniewskiego i na jego słowa musimy patrzeć poprzez jego interesy. W interesie premiera jest, aby Aleksander Kwaśniewski nie wyszedł w tej sprawie na panienkę z dobrego domu. Ale ja bym postawił jeszcze jedno pytanie: czy aktywność Aleksandra Kwaśniewskiego już jako eksprezydenta, a trwa to od ośmiu lat, pozwala mu na bezkonfliktowy powrót do polityki? Bo dotychczasowe sygnały - że jest doradcą prezydenta Kazachstanu, jego bliskie związki z ukraińskimi oligarchami i teraz te Azoty - każą się zastanowić, czy przypadkiem Kwaśniewski nie pożegnał się z aktywnością publiczną osiem lat temu. W moim przekonaniu, Kwaśniewski po zakończeniu prezydentury przystąpił do odcinania od niej kuponów. Ma do tego prawo, bo inni eksprezydenci robią podobnie, ale w takim wypadku nie powinien myśleć o powrocie do polityki, bo go zniszczą. Właściwie sam się zniszczył, bo jego decyzja o odcinaniu kuponów dyskwalifikuje go jako polityka lewicy demokratycznej.

Sprawa Azotów to pogrzeb Europy Plus, której patronuje Aleksander Kwaśniewski?

Chyba za wcześnie na takie stwierdzenie, ale teraz rozpocznie się festiwal zarzutów wobec Kwaśniewskiego. To co wydawało się silną stroną Europy Plus może okazać się jej największą słabością i najwięcej straci na tym właśnie to ugrupowanie. Co miesiąc, dwa będą wypływać jakieś nowe zarzuty związane z odcinaniem przez Kwaśniewskiego kuponów przez ostatnie osiem lat. Ale sprawa Azotów nie przypadkiem wypłynęła w przededniu wyborów do Parlamentu Europejskiego.
Rozm. Sławomir Sowa

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki