32-latka została zakwalifikowana do programu już pierwszego dnia. Zainteresowanie dofinansowaniem jest bardzo duże, dlatego łódzkie kliniki leczenia niepłodności będą miały w tym roku jeszcze wielu pacjentów.
- Ta pacjentka spełnia wszystkie wymagane warunki. W poniedziałek formalnie zakwalifikowaliśmy ją do programu. Od 1 lipca mogą się do nas zgłaszać chętne pary. Szczegółowe warunki uczestnictwa będą na stronie internetowej - mówi dr Sławomir Sobkiewicz, kierownik kliniki Salve Medica.
Szumnie zapowiadany rządowy program dofinansowania in vitro rozpoczął się w poniedziałek. Jego inauguracja z udziałem ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, miała miejsce w Klinice Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, gdzie przeprowadzono pierwsze w Polsce zapłodnienie metodą in vitro.
- Jesteśmy w klinice w Białymstoku, która jest kolebką in vitro w Polsce, gdzie profesorowie uczą i szkolą lekarzy, gdzie przeprowadza się zabiegi in vitro w najwyższym światowym standardzie - powiedział Bartosz Arłukowicz.
W Łódzkiem do programu zakwalifikowały się dwie kliniki leczenia niepłodności: Salve Medica w Łodzi i Szpital Gameta w Rzgowie.
Ministerstwo zdecydowało się dofinansować procedury in vitro w klinikach w Łódzkiem ponad czterema milionami złotych. Ponad trzy miliony rządowej dotacji trafią do Szpitala Gameta w Rzgowie, gdzie znajduje się znana w Polsce klinika leczenia niepłodności. Dotacja wystarczy na dofinansowanie około 400 prób zapłodnienia.
Klinika leczenia niepłodności w Łodzi Salve Medica ma dostać 1,2 mln złotych. Dzięki temu uda się dofinansować około 280 prób.
Ile będą musieli dopłacić pacjenci? W Łódzkiem średni koszt jednej próby to 11 tys. złotych. Cena zależna jest jednak zawsze od liczby leków potrzebnych do stymulacji, które musi przyjąć kobieta przed pobraniem komórek. Tych leków nie finansuje ministerstwo. Za leki i niektóre badania podczas kwalifikacji będą musieli zapłacić sami pacjenci. Rząd dopłaca do procedur medycznych i laboratoryjnych. Jakie jeszcze obostrzenia czekają pary starające się o dziecko?
- Nie będą mogły skorzystać z banków nasienia i komórek jajowych, a po zakończeniu programu, będą musiały opłacać przechowywanie zarodków - mówi dr Sobkiewicz.
CZYTAJ TEŻ: W Łodzi mamy in vitro. W Afryce staw pełen krokodyli
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?