Podobnie jak Pascal Brodnicki czy Nigella Lawson, łódzki zakonnik prezentuje widzom przepisy na ciekawe dania, takie jak krem marchewkowo-imbirowy czy kurczak w śliwkach z pieprzem cayenne. Znakiem charakterystycznym jego kuchni są nietypowe połączenia smaków. - To moje własne kompozycje lub przepisy znajomych - wyjaśnia o. Wojciech Jędrzejewski.
Program kulinarny to nie przypadek: Jędrzejewski, zanim wstąpił do zakonu, ukończył liceum gastronomiczne w Kamieniu Pomorskim. - Miałem już gotowy plan na życie: najpierw praca w kuchni na promie do Szwecji, potem otwarcie dochodowej smażalni ryb nad morzem. Jednak przed maturą zdecydowałem, że chcę być kaznodzieją - opowiada.
Teraz postanowił połączyć obie specjalizacje. - Wpadłem na pomysł, by opowiadać o smakach kulinarnych i duchowych. Bo w dojrzałej duchowości - tak jak w kuchni - muszą być zachowane proporcje i wyważone smaki - wyjaśnia dominikanin.
Dlatego porównując bulion warzywno-mięsny do sztucznej kostki rosołowej ojciec Jędrzejewski tłumaczy istotę uczciwości, a przy gotowaniu indyka w warzywach wyjaśnia, jak ważna jest w życiu duchowym równowaga między gadulstwem i milczeniem.
- Kościół podobny jest do zielonego ogórka: żeby dostrzec jego zalety, trzeba najpierw przebić się przez skórkę - tłumaczy kaznodzieja.
Potrawy oceniają restaurator Marcin Kręglicki i autor programów kulinarnych Piotr Przykaza. - To, co jadłem, było bardzo smaczne, choć wymagało podkręcenia - ocenia Kręglicki. - Nie jest to kuchnia niebiańska, ale ojciec Jędrzejewski ma pasję i będzie się rozwijał.
Ojciec zapewnia, że nie planuje książek kucharskich. - Wolę pisać książki teologiczne.
Talent wykorzystuje w codziennym życiu. Łódzki klasztor jest jedyny u dominikanów w Polsce, w którym zakonnicy sami gotują.
- Potrafię zrobić obiad dla siedmiu mężczyzn za 30 zł - zapewnia o. Jędrzejewski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?