Zapowiadają, że jeśli nie zaczną więcej zarabiać - średnio o 6 procent - i nie będą lepiej traktowane przez szefów, protest wydłużą aż do Bożego Narodzenia. Robienie zakupów w dużych sklepach, także w regionie łódzkim, stanie się więc koszmarem. Początkowo zapowiadano, że strajk kasjerek rozpocznie się 22 września...
- Tego dnia strajkuje jednak sfera budżetowa, ulicami Warszawy mają przejść m.in. policjanci, urzędnicy skarbowi, strażacy - wylicza Alfred Bujara z NSZZ Solidarność. - Zdecydowaliśmy więc o przesunięciu protestu o tydzień. Dotarły też do nas informacje, że właściciele marketów zarezerwowali na środę pracowników z agencji pracy tymczasowej. W tej sytuacji protest 22 września stracił sens.
Związkowcy zastanawiają się jeszcze nad formami strajku. W manifestacji wezmą udział głównie kasjerki ze stolicy, pozostałe mają obsługiwać klientów wyjątkowo długo i starannie. Strajk włoski ma być stosowany także później.
W najbliższych dniach opracowany zostanie harmonogram protestu.
Przedstawiciele sieci handlowych deklarują, że nie są w stanie podnieść pensji kasjerom o 6 procent. A mniejsze podwyżki kadry nie satysfakcjonują.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?