W uproszczeniu, PKB to łączna wartość produktów i usług wytworzonych w danym roku. Według wstępnych szacunków PKB Polski w 2014 r. był o 3,3 proc. wyższy, niż rok wcześniej, co jest wynikiem o 0,1 punktu procentowego gorszym od wcześniej zakładanego.
GUS podał też najnowsze dane (niestety, w tym przypadku świeżość oznacza pełny rok 2013), jeśli chodzi o PKB poszczególnych województwach, ale w przeliczeniu na głowę jednego mieszkańca. Takie ujęcie, przy naturalnych różnicach w liczbie ludności, lepiej obrazuje poziom zamożności danego regionu.
Średnia dla Polski wynosi w przeliczeniu na 1 mieszkańca 43.168 zł. Tylko cztery regiony w kraju przekraczają tę średnią. Stawce przewodzi oczywiście Mazowsze z kwotą 68.682 zł na głowę, co stanowi aż 59 ,1 proc. średniej. Nie trzeba nikogo przekonywać, że za wynik ten odpowiada bardzo bogata Warszawa, a nie biedny Radom.
W czołówce są też woj. dolnośląskie, wielkopolskie i śląskie. Piątą lokatę, ale już poniżej średniej krajowej, zajmuje Pomorze. Łódzkie jest na szóstym miejscu z PKB na głowę mieszkańca w wysokości 40.275 zł, co stanowi 93,3 proc. średniej. Najsłabiej wypada Lubelszczyzna z PKB w wysokości 30.477 zł na osobę (tylko 70,6 proc. średniej krajowej.)
Ciężko w tym miejscu mówić o zaskoczeniu - pozycja szósta to nasza tradycyjna lokata, którą utrzymujemy od lat.
- Mazowsze, Warszawa to potęga. Na Dolnym Śląsku wynik robi zagłębie miedziowe w Lubinie. Wielkopolska jest bardzo równa, na Pomorzu ciągnie Trójmiasto. A Łódzkie? My przede wszystkim mamy kompleks energetyczny, kopalnię i elektrownię w Bełchatowie - mówi prof. Stefan Krajewski, ekonomista z Uniwersytetu Łódzkiego. - Poza tym, mamy dużo średniaków, niepozorne, a całkiem silne powiaty, jak Wieruszów i Pajęczno, oraz stosunkowo mocne rolnictwo na wschodzie województwa. Nie ma już w naszym województwie miejsc bardzo biednych. Warto przy tym zauważyć, że paradoksalnie, wcale nie ciągnie nas w górę stolica regionu, czyli Łódź. Tymczasem inne duże polskie aglomeracje bardzo wystają ponad poziom swoich województw - dodaje Krajewski.
Oczywiście woj. łódzkie, jak i niemal cała Polska, znacznie odstaje poziomem zamożności od standardów Unii Europejskiej. Bajecznie bogate na tle Polski Mazowsze (a właściwie sama Warszawa) mieści się tylko w granicach średniej europejskiej. Jako kraj lokujemy się na poziomie niecałych 70 proc. unijnej przeciętnej, gorzej od nas wygląda tylko kilka innych krajów z Europy Środkowo-Wschodniej. Tymczasem PKB na głowę jednego mieszkańca Luksemburga stanowi ponad 250 proc. tej średniej, a Irlandii i Holandii około 130 proc.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?