Zbigniew Boniek, były legendarny piłkarz Widzewa otrzymał tytuł jeszcze jako prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej, a odebrał jako „tylko” wiceprezydent UEFA i dobry duch Widzewa.
- Chciałbym podziękować za tytuł Honorowy Obywatel Łodzi. Zawsze dbałem o dobre imię tego miasta. Dziękuję serdecznie pani Hannie Zdanowskiej i wszystkim Radnym (bez podziału) za to wyróżnienie - dwa lata temu napisał Zbigniew Boniek na Twitterze.
Wybitny polski piłkarz nie miał okazji, by odebrać tytuł, bo wciąż był w rozjazdach. Zibi mieszka w Rzymie i Warszawie, a do Łodzi wpada rzadko. Wczoraj była szczególna okazja, bo wieczorem na jego ukochanym Widzewie rozgrywany był szlagierowy mecz z Legią Warszawa. Zbigniewa Bońka na takim wydarzeniu zabraknąć nie mogło.
Zibi być może nie palił się do odebrania obywatelstwa Łodzi także dlatego, bo podczas głosowania o honorach dla niego 31 radnych było za przyjęciem propozycji, ale aż cztery osoby były przeciw, a dwie nie wzięły udziału.
Jak pisaliśmy wtedy, podczas dyskusji nad propozycją przyznania tytułu widzewiakowi, radny Sebastian Bulak (PiS) pytał między innymi czy Zbigniew Boniek płaci podatki w Polsce.
Na takie zachowanie radnego ostro zareagowała wiceprezydent Joanna Skrzydlewska. - Gdybym była Zbigniewem Bońkiem to nie wiem czy w ogóle chciałabym ten tytuł przyjmować, jeżeli on budzi u niektórych takie emocje i takie kontrowersje, bo to nie jest moment by poruszać takie kwestie - mówiła wówczas Joanna Skrzydlewska.
Nie dziwimy się reakcji niektórych radnych, bo każdy może być kibicem, a w Łodzi widzewiacy nie lubią ełkaesiaków i odwrotnie. Zbigniew Boniek ponadto jest kontrowersyjną postacią, ma swoje zdanie. Przyciągnął wielką krytykę na swoją osobę zatrudniając Paolo Sousę na stanowisku trenera reprezentacji Polski.
Kurz po dyskusji opadł, emocje także i Zbigniew Boniek mógł stać się honorowym obywatelem, na co na pewno zasłużył. Wciąż interesuje się losami swego klubu, brał udział w uroczystości otwarcia nowego stadionu Widzewa.
Boniek jest trzecim sportocem w dziejach Łodzi, którego spotyka ten zaszczyt. Wcześniej wyróżnieni zostali koszykarz Marcin Gortat i pływaczka Aleksandra Urbańczyk-Olejarczyk. Zibi w Widzewie występował w latach 1975-1982. Zdobył dwukrotnie mistrzostwo Polski. Wrócił do klubu już w roli działacza. Był współwłaścicielem Widzewa i uratował go od zagłady w 2004 roku.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?