Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski: Sandecja Nowy Sącz - GKS Bełchatów [RELACJA LIVE]

Paweł Hochstim
Dariusz Śmigielski
Piłkarze PGE GKS grają w środę mecz 1/32 finału Pucharu Polski. Rywalem bełchatowskiego zespołu jest pierwszoligowa Sandecja Nowy Sącz. Co ciekawe, bełchatowianie jeszcze nigdy nie wygrał na stadionie w Nowym Sączu. Początek spotkania o godz. 19. Zapraszamy do śledzenia bezpośredniej relacji z meczu na serwisach DziennikLodzki.pl i Ekstraklasa.net.

Kliknij na wynik meczu, żeby przejść do relacji live

Bełchatowianie są rewelacją początku sezonu w Polsce - wygrali z Legią w Warszawie, Koroną Kielce i Śląskiem Wrocław oraz zremisowali z Górnikiem w Łęcznej i zdecydowanie prowadzą w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Ich rywale też nie przegrali jeszcze meczu w tym sezonie, ale również... nie wygrali, bo pierwszoligowy sezon rozpoczęli od remisów 1:1 z GKS Tychy u siebie i Arką w Gdyni. Sandecja nie ma ekstraklasowych ambicji, chce po prostu utrzymać się w 1. lidze i... zajść jak najwyżej w Pucharze Polski. W tym ostatnim spróbują im przeszkodzić bełchatowianie.

Sandecja, która zajmuje po dwóch kolejkach pierwszej ligi dziesiątą pozycję w tabeli, ma w swoim składzie dwóch byłych graczy GKS - Mouhamadou Traore i Łukasza Grzeszczyka. Obaj spędzili w Bełchatowie wiosnę sezonu 2012/2013, gdy bełchatowianie spadli z ekstraklasy. Traore zagrał w dziewięciu, a Grzeszczyk w czterech meczach. Obaj nie zdobyli gola.

Dobre rozpoczęcie sezonu zaostrzyło apetyty w Bełchatowie, tym bardziej, że w całej swojej historii PGE GKS tylko raz zagrał w europejskich pucharach, gdy w eliminacjach Pucharu UEFA (poprzednik Ligi Europejskiej) pokonał gruziński Ameri Tbilisi, a w drugiej rundzie uległ ukraińskiemu Dnipro Dniepropietrowsk.

Mecz w Nowym Sączu rozpocznie się o godz. 19. Spotkanie musi wyłonić zwycięzcę, więc, w razie remisu, sędzia zarządzi dogrywkę i ew. rzuty karne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki