Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni Domaszewicz i Piątkowski krytykują Dariusza Jońskiego

Monika Pawlak
- Fatalna polityka kadrowa była jednym z postulatów w referendum - przypomina Jońskiemu Bartosz Domaszewicz.
- Fatalna polityka kadrowa była jednym z postulatów w referendum - przypomina Jońskiemu Bartosz Domaszewicz. Grzegorz Gałasiński, archiwum
Wiceprezydent Łodzi Dariusz Joński przekroczył granicę, której nie powinien przekraczać - skomentował Krzysztof Piątkowski, radny PiS.

Chodzi o środowy artykuł Dziennika Łódzkiego, który opisywał, jak Joński zatrudnił w magistracie żonę swojego asystenta i jego teścia, a w miejskiej spółce jeszcze siostrę swojej żony.

- Pewnych rzeczy się nie robi. Rozumiem, asystent. Ale jeszcze jego żona, teść i na dodatek szwagierka? Następny może będzie stryj i ciotka sąsiadki? - pyta retorycznie Piątkowski. - To oburzające.

Według radnego Bartosza Domaszewicza z PO, zatrudnianie rodziny i politycznych przyjaciół jest sprzeczne z tym, co Dariusz Joński jeszcze jako radny krytykował w przypadku prezydenta Jerzego Kropiwnickiego.

- Fatalna polityka kadrowa była jednym z postulatów w referendum w sprawie odwołania byłego prezydenta, nie można powielać tych błędów - mówi Domaszewicz. - Rodzi się też pytanie, czy ci ludzie zostali zatrudnieni w sposób przejrzysty, czyli wygrywając konkursy o jasnych zasadach identycznych dla wszystkich chętnych. Ja tego nie wiem, dlatego budzi to wątpliwości natury etycznej.

Radny zwrócił też uwagę, że niedopuszczalne jest nieudzielanie informacji o wysokości zarobków pracowników samorządowych. Podkreślił, że ci ludzie są utrzymywani z podatków łodzian i każdy ma prawo wiedzieć, ile zarabiają. - Nieważne, dyrektor, asystent prezydenta czy kierowca - dodaje Domaszewicz. - Nie chodzi o sensację, ale o przejrzyste zasady funkcjonowania władzy.

Władysław Skwarka, szef klubu radnych Lewica, skwitował sprawę krótko: - Ci ludzie to nie jest rodzina wiceprezydenta Jońskiego, poza tym wszyscy mają kwalifikacje, aby zajmować te stanowiska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki