Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radny podejrzewany o usiłowanie gwałtu na 24-latce

Roman Bednarek
Radny Łukasz M. nie przyznaje się do winy
Radny Łukasz M. nie przyznaje się do winy Rafał Klepczarek
Łowicki radny Łukasz M. jest podejrzewany o usiłowanie gwałtu na 24-letniej kobiecie. Do zdarzenia miało dojść w niedzielę, 19 października, w klubie tanecznym Trójkąt. Lokal otwarty został na początku września w centrum Łowicza przy Nowym Rynku.

- W poniedziałek, 20 października, do Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu zgłosiła się 24-letnia kobieta i złożyła doniesienie, że 35-letni mężczyzna usiłował ją zgwałcić - informuje prokurator Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi.

Mężczyzna został zatrzymany. Po złożeniu wyjaśnień i wpłaceniu 25 tys. zł w charakterze poręczenia majątkowego - zwolniono go.

- Ale zastosowano wobec niego dozór policyjny - mówi Krzysztof Kopania. - Mężczyzna ma obowiązek dwa razy w tygodniu stawić się w łowickiej komendzie policji, otrzymał zakaz zbliżania się do kobiety, która oskarża go o usiłowanie gwałtu, oraz zakaz opuszczania kraju.

Radny Łukasz M. nie przyznaje się do winy. - Na tym etapie nie mam nic do powiedzenia. Zostałem pomówiony... - powiedział nam radny.

Z klubem tanecznym Trójkąt, w którym miało dojść do usiłowania gwałtu na 24-latce, związany jest Tomasz Charążka, również radny miejski w Łowiczu. Jest pełnomocnikiem klubu, czyli - jak nam powiedział - "reprezentuje Trójkąt na zewnątrz".

- Nie byłem świadkiem zdarzenia, dowiedziałem się o nim później - mówi Charążka. - Z tego, co wiem, nie było żadnych świadków tego zajścia, a więc mamy tutaj do czynienia ze słowem przeciwko słowu, czyli nic nie jest jasne. Postępowanie jest w toku i uważam, że na tym etapie nie ma sensu wypowiadać się o sprawie.

Co o tym myślą inni radni z Łowicza? - Honorowym posunięciem radnego byłoby zrzeknięcie się mandatu - mówi anonimowo jeden z członków Rady Miejskiej w Łowiczu. - Obawiam się tylko, że taki krok zostałby odebrany przez mieszkańców jako przyznanie się do winy. A on nie przyznaje się.

Do ewentualnej utraty mandatu przez radnego Łukasza M. jeszcze daleka droga. Musiałby najpierw zostać skazany prawomocnym wyrokiem sądu.

- Wówczas radni, do których taka informacja dotarła, podejmują lub nie uchwałę o wygaśnięciu mandatu - tłumaczy przewodniczący Rady Miasta w Skierniewicach Mariusz Dziuda. - Jeśli jej nie podejmą, w sprawę może włączyć się wojewoda, pod warunkiem oczywiście, że wcześniej uzyska wiedzę o skazaniu radnego. Może wówczas wezwać radę do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatu. Jeśli radni na wezwanie nie zareagują, ma prawo sam podjąć taką decyzję.

Łukasz M. jest radnym w Łowiczu od 2010 r. Do wyborów startował z ugrupowania Rzeczpospolita Łowicka, utworzonego przez byłego burmistrza Łowicza Ryszarda Budzałka. Jest przedsiębiorcą - prowadzi sieć sklepów handlujących farbami i wszelkimi artykułami malarskimi. Ma żonę i dziecko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki