Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radnym łódzkiego sejmiku będą obcinane diety za nieobecności na sesjach i komisjach

Marcin Darda
Marcin Darda
Po fiasku wprowadzenia przez łódzki sejmik nowych zasad potrąceń diet w czerwcu, kolejny projekt przeszedł przez komisję jednogłośnie...

Wygląda na to, że radnym łódzkiego sejmiku jednak będą obcinane diety za nieobecności na sesjach i komisjach. W czerwcu projekt cięć - złożony przez przewodniczącego sejmiku Marka Mazura (PSL) - po dyskusji wycofano do ponownych prac w komisji regulaminowo-statutowej. Ale nowy już przez komisję przeszedł i trafi na sierpniową sesję sejmiku.

Jak dotąd nieobecny na sesji lub komisji radny po prostu szedł się usprawiedliwić do przewodniczącego sejmiku i to wyłącznie od niego zależało, czy radnemu absencję usprawiedliwić czy nie. A sprawa była tym bardziej prosta, gdy w grę wchodziło zwolnienie lekarskie. Przewodniczący miał możliwość obcięcia diety, jednak korzystał z niej nader rzadko. W praktyce prowadziło to do patologii, bo są radni którzy w ciągu obecnej, trwającej niespełna dwa lata kadencji byli nieobecni na 1/3 sesji, ale nie ścięto im nawet grosza z diety. To zaś doprowadziło do kolejnej patologii. W ostatnich miesiącach na porządku dziennym były sytuacje braku kworum na komisjach i łączenia komisji, by zyskać kworum, a urzędnicy wydzwaniali do radnych, by ściągnąć ich na komisje. Tymczasem od początku tej kadencji tylko jednemu radnemu (z opozycyjnego klubu PiS) ścięto dietę za nieusprawiedliwioną nieobecność.

W czerwcu nie przeszła propozycja utraty 30 proc. diety za absencję na sesji i 10 proc. na komisji. Oponowali głównie radni PiS, ale w sprawie poziomu cięć, ale samej zasady: zdarzają się wypadki losowe, choroby, pogrzeby lub korki na drogach dojazdowych do Łodzi, a radni dojeżdżają przecież z różnych zakątków województwa itd. Poza tym padały propozycje, by cięcia nie były automatyczne, by o ewentualnym usprawiedliwieniu radnego mogło decydować np. prezydium sejmiku. Jednak w praktyce oznaczałoby utrzymanie systemu podobnego do tego, który jest dziś.

Czytaj:Radni sejmiku województwa łódzkiego dostali tablety, dzięki temu...

A przewodniczący Mazur chce wprowadzenia zasady, że skoro radny jest nieobecny na sesji i na komisjach, to nie wypełnia mandatu radnego, zatem dieta w całości mu się nie należy i to bez względu na powód nieobecności.

Ostatnia propozycja to obcięcie 20 proc. diety za nieobecność na sesji, i 10 proc. na komisji. Przewodniczący sejmiku dostaje miesięcznie 2 tys. 649 zł, wiceprzewodniczący oraz przewodniczący komisji sejmiku - 2 tys. 473 zł, wiceprzewodniczący komisji - 2 tys. 296 zł, a radny, który nie pełni żadnej funkcji dostaje 2 tys. 119 zł.

Zakładając zatem, że sesje zazwyczaj odbywają się raz w miesiącu, a każdy z radnych maksymalnie może zasiadać w trzech komisjach i tak zazwyczaj jest, a komisje odbywają się jednego dnia, to kumulacja absencji może spowodować utratę połowy diety nieobecnego radnego w jednym miesiącu.

Czytaj:Regulamin sejmiku województwa łódzkiego trafi do sądu administracyjnego

A że radni sejmiku diety dostają nie za udział w sesji, a po prostu miesięcznie, to gdyby w tym samym miesiącu zwołano drugą sesję (i komisje), to gdyby nieobecny na pierwszej sesji nie pojawiły się również na drugiej, może stracić całą dietę.

- Propozycje potrącania 20 proc. diety za nieobecność na sesji i 10 proc. w przypadku komisji to kompromis przyjęty na komisji regulaminowo-statutowej jednogłośnie, co chcę bardzo mocno podkreślić - mówi Joanna Skrzydlewska (PO), wiceprzewodnicząca komisji. - Mam nadzieję, że radni sejmiku przyjmą te propozycje już bez zbędnej dyskusji. Radnemu nie zostanie potrącona dieta za nieobecność tylko w przypadku, gdy w czasie sesji lub komisji będzie reprezentował przewodniczącego sejmiku w innym miejscu po uprzednim oddelegowaniu go.

Na czym polegał kompromis? Radny Michał Król (PiS) proponował potrącenie 20 proc. za nieobecność na sesji (podczas gdy koalicja PO-PSL 30 proc. ) i 5 proc. za nieobecność na komisji. Koalicja zeszła z 30 proc., w zamian za utrzymanie 10 proc. za komisje. Projekt pod głosowanie trafi 30 sierpnia.

Wszystkie kwoty diet podane w tym artykule, to kwoty netto.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 25 - 31 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki