Piotr C., zwolniony dyscyplinarnie ratownik pogotowia w Piotrkowie, usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej 70-letniego Leona Kotyńskiego. Doszło do tego w trakcie interwencji pogotowia wezwanego do skarżącego się na niedowład nóg pacjenta. Ratownik złapał i pociągnął za ucho i nos 70-latka oraz go lekko spoliczkował, czym spowodował obrażenia w postaci stłuczenia małżowiny usznej, czubka nosa i lewego policzka. Jak informuje Sławomir Mamrot, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie, mężczyzna przyznał się i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
Ratownik uderzył 70-latka. Wziął go za pijaka. Mężczyzna miał udar [ZDJĘCIA, FILM]
Do skandalicznego zachowania ratownika doszło 30 listopada 2015 r. w Karczmie Pod Dobrym Aniołem w Piotrkowie. Leon Kotyński był klientem motelu, a karetkę, na jego prośbę, wezwały pracownice karczmy. Zaraz po zajściu Piotr C. przedstawiał się w mediach jako ofiara ataku 70-latka. Zaprzeczył temu właściciel lokalu dysponujący nagraniem z monitoringu. Po naszej publikacji szpital zwolnił ratownika, a policja wszczęła dwa śledztwa. Pierwsze dotyczyło zachowania 70-latka wobec ekipy pogotowia, drugie - zachowania ratownika. W toku pierwszego postępowania policja ustaliła, że 70-latek znieważył ratownika, lekarkę pogotowia, a później - na SOR-ze - pielęgniarkę. Prokurator podjął decyzję o postawieniu pacjentowi zarzutów, choć nie ogłoszono ich 70-latkowi, gdyż zmarł. Również z powodu śmierci Leona Kotyńskiego piotrkowska policja umorzyła drugie dochodzenie - związane z atakiem ratownika na pacjenta, tłumacząc, że nie udało im się skontaktować z pokrzywdzonej w tej sprawie 70-latkiem.
Po naszej publikacji (dziennikarze nie mieli problemów w dotarciu do pana Leona, gdy jeszcze żył) i kontroli sprawy przez Prokuraturę Okręgową, śledztwo zostało wznowione, a 3 sierpnia Piotr C. usłyszał zarzut.
Agresywny pacjent zaatakował ratowników. Wybił ząb pielęgniarce. Był po dopalaczach [FILM]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?