Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Reforma edukacji w Łodzi. Trudniej będzie zapisać dziecko do szkoły podstawowej spoza rejonu

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Trudniej będzie zapisać dziecko do popularnej podstawówki spoza rejonu jego zamieszkania. Tak wynika z deklaracji władz Łodzi.

Co roku rodzice setek dzieci z Łodzi próbują je zapisać do podstawówki innej niż rejonowa, czyli zwykle najbliższa miejscu zamieszkania (np. w 2015 r. tylko 10 najbardziej popularnych szkół zebrało prawie 700 takich zgłoszeń). Jednak w rekrutacji tej wiosny o sukces może być o wiele trudniej niż do tej pory - urzędnicy deklarują bowiem, że bardziej przypilnują rejonowości.

Sprawa ma związek z rządową reformą oświaty. Przy okazji tworzenia nowej sieci szkół (bez wygasających gimnazjów) magistrat przyjrzał się podstawówkom.

**Czytaj:

Reforma edukacji w Łodzi. Nadzwyczajna sesja Rady Miejskiej [RELACJA]

**

- To trzeba stopniowo eliminować, że niektóre szkoły mają wypełnienie tylko w pięćdziesięciu procentach - mówił we wtorek Tomasz Trela (SLD), wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za miejską oświatę. Według jego słów, z drugiej strony są podstawówki, którym dzieci „rejonowych” wystarczyłoby na „jedną, dwie albo trzy klasy”, ale dostają zgodę „czwartą, piątą, szóstą”. Takich zgód w przyszłości urzędnicy wydadzą mniej, choć zmiany nie będą miały charakteru natychmiastowego cięcia.

Przypomnijmy, że szkoła rejonowa musi przyjąć dziecko, które mieszka w jej obwodzie. Jednak w Łodzi są podstawówki w każdej rekrutacji mające więcej kandydatów „obcych” niż „rejonowych”. Świetny przykład to Szkoła Podstawowa nr 1, którą Trela wybrał we wtorek, aby opowiedzieć o swoich refleksjach po piątkowym pobycie minister edukacji w Łodzi (patrz ramka). W SP nr 1, jak mówił Trela, aż 80 proc. uczniów to dzieci spoza rejonu, a np. w rekrutacji sprzed dwóch lat w obwodzie mieszkało 26 kandydatów, zaś 86 - poza nim.

**Czytaj:

Reforma edukacji w Łodzi. Rodzice okupują salę gimnastyczną w Gimnazjum nr 19 w Łodzi [ZDJĘCIA,FILM]

**

Magdalena Prokaryn - Dynarska, dyrektor SP nr 1, słuchając wiceprezydenta nie zgłosiła sprzeciwu wobec jego planów. Ale pewnie rodzicom takie ograniczenie wyboru się nie spodoba. Jeśli decydują się na szkołę spoza rejonu, to nie dlatego, że lubią do niej dowozić dziecko w łódzkich korkach, tylko za sprawą jej dobrych wyników czy bogatej oferty zajęć pozalekcyjnych.

Trela deklaruje, że urzędnicy sprawdzą, dlaczego część szkół ma tylko „pięćdziesięcioprocentowe” wypełnienie i jak tym podstawówkom pomóc - czyniąc ich ofertę bardziej atrakcyjną.

Termin tegorocznej rekrutacji do podstawówek nie został jeszcze ogłoszony przez urzędników - przed rokiem ruszył w marcu. Sukcesowi w przypadku zapisów do szkoły spoza rejonu najbardziej sprzyjały wtedy obecność w tej podstawówce starszego rodzeństwa oraz ukończenie przez kandydata przedszkola w rejonie wybranej szkoły.

Trela o wizycie Zalewskiej

Tomasz Trela pojawił się we wtorek w SP nr 1, aby opowiadać o refleksjach po piątkowym spotkaniu z Anną Zalewską, minister edukacji narodowej.

Trela nie wierzy w 99 nowych etatów w łódzkiej oświacie, które, według MEN, mają powstać w wyniku reformy.
Według Treli, Łódź wcale nie dostała z budżetu państwa powiększonej o 17,6 mln subwencji oświatowej - w związku z objęciem nią wychowania przedszkolnego sześciolatków. Wiceprezydent wykazywał, że kwota tego powiększenia to tylko 6 mln zł.

Wiceprezydent protestuje przeciwko mieszaniu się kuratora oświaty - za sprawą interwencji MEN - w „kompromisy” wypracowane w Łodzi. Chodzi o podstawówki w nowej sieci szkół. Część z nich ma być dwuzmianowa (to właśnie sprawdzi kurator), ale Trela nie uznaje tego słowa w stosunku do Łodzi, bo tu początek lekcji dla części klas, owszem, zaplanowano później niż o godz. 8 rano, ale będzie to np. 9-10, nigdy zaś np. godz. 14.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki