Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do liceów ogólnokształcących i szkół zawodowych. Ruszył nabór uzupełniający. Liceum Politechniki Łódzkiej ulżyło prymusom

Maciej Kałach
Maciej Kałach
Niepowodzenie w głównym etapie naboru to nie powód do rozpaczy - zaczęła się "dogrywka" rekrutacji...
Niepowodzenie w głównym etapie naboru to nie powód do rozpaczy - zaczęła się "dogrywka" rekrutacji... Paweł Relikowski
W regionie rozpoczął się nabór uzupełniający dla absolwentów gimnazjów i podstawówek. Miejsca w liceum ogólnokształcącym, w technikum lub w branżówce szuka półtora tys. nastolatków, którzy w głównym etapie rekrutacji nie dostali się do żadnej ze szkół. Między ogólniakami wciąż krążą także dokumenty prymusów: liczebność klas zwiększyło LO politechniki.

W województwie łódzkim ponad 40 tysięcy absolwentów z tzw. podwójnego rocznika już w zeszłym tygodniu odnalazło swoje nazwisko na listach zakwalifikowanych którejś ze szkół. Do ostatniej środy (24 lipca) wymagały one potwierdzenia woli nauki od tych zakwalifikowanych, a w piątek (26 lipca) – po ustaleniu puli wolnych miejsc – ruszyła rekrutacja dodatkowa.

Miejsc w szkołach szukają słabsi z kandydatów...

Dogrywka naboru jest adresowana do półtora tysiąca nastolatków, którzy w głównym etapie naboru okazali się za słabi dla każdej ze wskazanych przez siebie szkół (czyli tzw. pierwszej preferencji oraz rezerwowych). Według danych kuratora oświaty, dla takich pechowców zostało w regionie ponad 14 tys. wolnych miejsc.
W piątek Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi, odpowiedzialny za oświatę, wyliczał, że każdy z 460 kandydatów niezakwalifikowanych w głównym etapie do żadnej ze szkół, znajdzie w „dogrywce” swoje miejsce. Bez względu na to, czy nastolatek chce trafić do liceum, technikum czy branżówki.
W Łodzi wśród ponad tysiąca wolnych miejsc po głównym etapie naboru pojawiło się 20 w świetnym I Liceum Ogólnokształcącym im. Mikołaja Kopernika (14 miejsc do klas po gimnazjum, sześć – po podstawówce). Ale w piątek urzędnicy magistratu studzili entuzjazm przeciętnych absolwentów, którzy chcieliby z nich skorzystać. Na biurku dyrektora I LO leżą już odwołania od kilkudziesięciu mocnych kandydatów, nieprzyjętych do popularnego „Kopra” w głównym etapie rekrutacji. Należy się spodziewać, że to raczej oni zdobędą miejsca pozostałe w "Jedynce". Tomasz Trela i jego urzędnicy doradzali kandydatom bez „czerwonych pasków” solidne, chociaż nie „topowe” ogólniaki – np. XV LO (30 wolnych miejsc) albo XVIII LO (39).
Spis wolnych miejsc w łódzkich LO na slajdzie w galerii zdjęć do tego artykułu.

...Ale „czerwone paski” też wędrują między liceami

Skąd nagle wzięły się wolne miejsca w obleganym – i bez podwójnego rocznika – I LO w Łodzi? Urzędnicy magistratu wyjaśnili, że inna „topowa” szkoła, czyli Publiczne Liceum Ogólnokształcące Politechniki Łódzkiej, po wstępnych rozstrzygnięciach głównego etapu naboru, zdecydowała się zwiększyć rozmiar każdej ze swoich ośmiu klas pierwszych – z 22 do 28 uczniów. Część zakwalifikowanych do „Jedynki” w rekrutacji wyżej na liście swoich preferencji wstawiło liceum akademickie – i postanowiło przejść do szkoły PŁ po zwiększeniu przez nią naboru.

Zgodnie z terminarzem dogrywki, biorący w niej udział kandydaci powinni składać dokumenty do wybranej szkoły do 30 lipca. Według terminarza kuratora, szkoły podadzą listy zakwalifikowanych 21 sierpnia.

Dariusz Piontkowski, minister edukacji, jest z przebiegu naboru zadowolony. Jego resort w komunikacie z wtorku porównał obecną rekrutację z zeszłoroczną, także na przykładzie Łodzi. W niej po pierwszym etapie szkoły zakwalifikowały 95,5 proc. kandydatów, zaś przed rokiem – 92 proc.
Jednak przypomnijmy, że w 2018 r. łódzka młodzież mogła wskazywać klasy tylko w szkole tzw. pierwszej preferencji oraz w dwóch „rezerwowych”. W 2019 r. liczba wskazań była nieograniczona.

Rekrutacja do "topowych" LO: gdzie większość klasy to laureaci?

Dzięki nowym informacjom z elektronicznego systemu naboru można – po jego głównej fazie – wskazać, gdzie powstały klasy złożone w większości z laureatów konkursów przedmiotowych (ci mieli prawo wskazać, do której szkoły chcą trafić, a ona musiała ich przyjąć).

Publiczne Liceum Ogólnokształcące Politechniki Łódzkiej ma oddział dla uczniów po gimnazjum („D” – z rozszerzeniem matematyki, biologii i chemii), do którego trafiło aż 20 laureatów – na 22 zaoferowane w rekrutacji miejsca (zanim ta liczba wzrosła do 28).

W I Liceum Ogólnokształcącym w Łodzi 16 laureatów zajęło większość z 27 miejsc w podobnym oddziale (także „D” dla absolwentów gimnazjum z rozszerzoną chemią, biologią i matematyką).

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki