Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rekrutacja do liceów, techników i branżówek w Łodzi. Bez miejsca w nowej szkole jeszcze trzystu absolwentów gimnazjów

Maciej Kałach
Maciej Kałach
XXVI LO, jako jedna z najpopularniejszych łódzkich szkół, dostała zgodę na otworzenie dodatkowej klasy pierwszej
XXVI LO, jako jedna z najpopularniejszych łódzkich szkół, dostała zgodę na otworzenie dodatkowej klasy pierwszej Krzysztof Szymczak
Po głównej fazie rekrutacji do łódzkich szkół ponadgimnazjalnych bez swojego miejsca jest jeszcze ok. 300 ze zgłoszonych kandydatów. Trzy z ogólniaków (VIII LO, XXVI LO i XXXI LO) dostały pozwolenia na otwarcie dodatkowej klasy. Ale dla prymusów, a nie tej trzysetki.

W czwartek (12 lipca) o liczbach związanych z naborem mówił Tomasz Trela, wiceprezydent Łodzi odpowiedzialny za edukację, oraz podlegli mu urzędnicy.

Absolwenci gimnazjów mogli aplikować do łódzkich liceów, techników oraz branżówek (dawnych zawodówek) do 20 czerwca. Ich dyrektorzy przygotowali tam 6,6 tys. miejsc - z tego 6,2 tys. w szkołach samorządowych. Z tych nieprowadzonych przez władze miasta liczą się tylko 2: to, także bezpłatne, ogólniaki przy Politechnice Łódzkiej oraz przy Uniwersytecie Łódzkim.

Z danych z systemu naboru wynika, że nowego miejsca do nauki w Łodzi szukało prawie 6 tys. absolwentów gimnazjów (z tego 5,2 tys. w szkołach samorządowych). W gimnazjach stolicy regionu wiosną państwowy egzamin na koniec tego etapu edukacji zdawało 5 tys. uczniów, zatem tysiąc kandydatów do łódzkich szkół pochodziło z mniejszych ośrodków województwa.
Zapisy w głównej fazie naboru trwały do 20 czerwca. Kandydat wskazywał w systemie elektronicznym klasy w trzech placówkach, do których chciałby trafić po wakacjach - w kolejności od najbardziej do najmniej preferowanej szkoły. Gdzie i czy się dostał, zależało od liczby punktów za egzamin gimnazjalny i inne osiągnięcia, np. za wolontariat i udział w konkursach przedmiotowych. Ok. 300 pechowców miało zbyt wielkie ambicje: zabrakło im punktów, aby dostać się do jednej z trzech wybranych szkół.

- Jest jeszcze 151 wolnych miejsc w liceach i 206 w technikach - wyliczała w czwartek Dorota Gryta, wicedyrektor wydziału edukacji w łódzkim magistracie. Do tego dochodzą wolne miejsca w najmniej popularnych branżówkach (wybierało je z pierwszej preferencji 5 proc. kandydatów, technika 35 proc., zaś 60 proc. - ogólniaki).

Ostateczną liczbę miejsc dostępnych w „dogrywce” naboru urzędnicy podadzą 20 lipca. Bo do południa 19 lipca zakwalifikowani w głównej fazie naboru muszą zanieść do szkoły, która ich przyjęła, niezbędne dokumenty potwierdzając wolę nauki.

300 pechowców (ale w „dogrywce” mogą też uczestniczyć absolwenci gimnazjów, którzy wcześniej nie aplikowali do łódzkich szkół) będzie mogło złożyć nowy wniosek o przyjęcie do placówki z wolnymi miejscami w dniach 20-23 lipca. O sukcesie ponownie zadecydują punkty z egzaminu i innych osiągnięć. W „dogrywce” raczej nie ma co szukać miejsc w najpopularniejszych z ogólniaków.

Ale prymusów na pewno ucieszyła decyzja magistratu (podjęta na etapie przyjmowania kandydatów w głównej fazie naboru) o utworzeniu po jednej dodatkowej klasie w trzech „mocnych” liceach. Chodzi o XXVI LO i XXXI LO (dostały po szóstym oddziale pierwszym) oraz o VIII LO (ma piąty). To odważna decyzja w perspektywie nadciągającego „podwójnego rocznika”. Trafi on do liceów i szkół zawodowych we wrześniu 2019 r. Wtedy w klasach pierwszych będą się uczyć ostatni absolwenci gimnazjów oraz pierwszy rocznik, który skończy wydłużoną do ośmiu klas podstawówkę. Choć obie te grupy nie będą mieszane w tych samych klasach (z uwagi na inny program nauczania), przeciwnicy reformy zauważyli, że trafią do tych samych budynków: o ograniczonej pojemności.

Problemy są również w podstawówkach:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki