- W wakacje natężenie ruchu jest mniejsze i dopiero wtedy powinno się remontować ulicę, która jest objazdem do rozkopanej trasy W-Z - zaznacza Tomasz Trela. - Obecnie przez zamknięcie części ul. Jaracza tworzą się ogromne korki na ul. Narutowicza, w których komunikacja miejska stoi 20 - 30 minut.
To według radnych opozycji jeden z dowodów na to, że remonty dróg w Łodzi nie są skoordynowane. Drugi to wyłączenie z ruchu kilku ulic jednocześnie na Bałutach, w związku z modernizacją ul. Inflanckiej. - Nie dość, że zamknięta jest Sporna, Zagajnikowa i Warszawska, to jeszcze wkrótce zaczną się utrudnienia na samej Inflanckiej. W okresie letnim właściwie nie będzie jak dojechać do Arturówka - zaznacza radny Trela.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?