Renomowana agencja Fitch ma nowe prognozy dla polskiej gospodarki. Biznes nie będzie zadowolony

W 2023 r. Polsce nie uda się osiągnąć wzrostu gospodarczego na poziomie 0,7 proc. PKB, jaki wcześniej prognozowali analitycy Fitcha. Nowa wycena jest mniejsza o 0,3 proc. Gorzej ma być także w przyszłym roku. To nie pierwszy raz, kiedy analitycy Fitcha muszą raz jeszcze usiąść do kalkulatorów.

W przyszłym roku polska gospodarka ma się rozwijać w tempie 2,5 proc. – twierdzą eksperci Fitcha. Zgodnie z ich wcześniejszymi szacunkami PKB polski miało osiągnąć 2,8 procent. Fitch przewiduje też dalsze cięcie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej – nawet do 5,50 proc. na koniec bieżącego roku i do 5 proc. na koniec 2024 r.

Według przedstawionego raportu Fitcha, po spadku inflacji powinna zostać odbudowana konsumpcja prywatna w Polsce i to ona będzie stać za stopniowym wzrostem aktywności w końcu 2023 r. i w 2024 r. Amerykańscy eksperci zauważyli też, że banki udzielają firmom coraz mniej kredytów, w tym pożyczek inwestycyjnych i obrotowych. Są jednak też dobre informacje. Eksperci agencji przewidują spadek inflacji CPI w Polsce do 8 proc. na koniec tego roku i do 5,0 proc. na koniec 2024 r. W 2025 r. inflacja w Polsce ma wynieść tylko 4 proc.

Na poprawę humorów można dodać, że agencja Fitch nie pierwszy raz zmienia zdanie. Mniej więcej rok temu jej analitycy obniżyli prognozę wzrostu PKB Polski w 2022 z 5,2 proc. do 3,9 proc., a w 2023 z 3 proc. do 1,5 proc. Przewidywali wówczas, że gospodarka Polski wejdzie w techniczną recesję w trzecim kwartale, a w czwartym polski rynek miała dotknąć stagnacja.