Rewelacja ostatnich tygodni sprawdzi formę piłkarzy ŁKS

To już trzecie w ostatnim czasie starcie obu zespołów. W drugiej połowie czerwca ełkaesiacy pokonali w Łodzi „Nafciarzy” 4:0 i po tamtym sparingu wydawało się, że łodzianie doskonale poradzą sobie także w ekstraklasie.

Niestety, do kolejnego pojedynku z Wisłą, który został rozegrany 31 sierpnia w Płocku, „Rycerze Wiosny” przystępowali w zgoła odmiennych nastrojach. Wtedy w ligowym pojedynku lepsza o jedną bramkę okazała się Wisła (2:1).

Nowy szkoleniowiec płocczan, Radosław Sobolewski, dokonał rzeczy wydawałoby się niemożliwej, bo z ekstraklasowego outsidera wiślacy przeobrazili się w kilka zaledwie tygodni w jedną z najlepiej punktujących drużyn ekstraklasy, w lidze zajmują już 4.miejsce i wygrali trzy mecze z rzędu.

Z innego rodzaju passą zmagali się natomiast podopieczni trenera Kazimierza Moskala, na szczęście serię ośmiu kolejnych porażek przerwało zwycięstwo 4:1 nad Koroną Kielce. Dziś więc to płocczanie są na fali, a ełkaesiacy liczą, że wkrótce i dla nich zaświeci słońce. Na razie ostatni sukces „Rycerzy Wiosny” przegonił znad al. Unii 2 czarne chmury, lecz o tym, czy jest to trwałe rozpogodzenie czy tylko cisza przed kolejną burzą zadecydują kolejne ligowe spotkania.

W następnej czyli już 12. kolejce PKO Ekstraklasy płocczanie zmierzą się z Koroną w Kielcach, natomiast łodzianie o punkty powalczą 20 października w Zabrzu z Górnikiem. To jednak dopiero za tydzień, w sobotę natomiast, a więc w trakcie przerwy reprezentacyjnej, ŁKS zagra z Wisłą w Płocku test-mecz (początek o godz. 12).

Gospodarze wystąpią bez powołanych do reprezentacji Dominika Furmana, Macieja Ambrosiewicza (U-21) i Litwina Titasa Milašiusa (u-21). W zespole beniaminka zabraknie Jana Sobocińskiego (obrońca znalazł się wśród wybrańców selekcjonera reprezentacji młodzieżowej), a także Łukasza Sekulskiego. Napastnik na razie trenuje indywidualnie.