Rewitalizacja w Łodzi. Nowe ulice i pasaże w Śródmieściu mają ożywić gospodarczo kwartały

Rewitalizacja obszarowa, która w pierwszych ośmiu kwartałach powinna się zakończyć do 2022 roku, to nie tylko remonty kamienic i ulic, ale również tworzenie nowych publicznych przestrzeni wewnątrz kwartałów. Stanowić je będą, oprócz skwerów i parków, pasaże dla pieszych i rowerzystów oraz nowe drogi. Przedzielony ulicą lub pasażem ma zostać prawie każdy z ośmiu pierwszych kwartałów, co pewnie część łodzian ucieszy, a innych zmotywuje do protestów.

Nowe drogi i pasaże wewnątrz kwartałów mają ożywić je gospodarczo i spowodować, że do tej pory zaniedbana przestrzeń stanie się bardziej bezpieczna. Podczas środowej komisji ds. rewitalizacji radni zapoznali się z planami Miejskiej Pracowni Urbanistycznej dotyczącymi budowy nowych dróg między innnymi w kwartałach Ogrodowa - Gdańska - Legionów - Cmentarna (14 ha) oraz Zachodnia - Ogrodowa - Gdańska - Legionów (7 ha), czyli w bliskim sąsiedztwie Manufaktury.

Naprzeciwko bramy wejściowej do centrum handlowego ma się zaczynać nowy pasaż, którym można będzie dojść do ulicy Legionów. Pasaż zostanie wybudowany na tyłach kościoła św. Józefa przy ulicy Ogrodowej 22, w pobliżu którego znajduje się spory, zielony teren.

- Przebicie kwartału będzie poprowadzone po linii ciepłociągu i połączy ulicę Ogrodową z ulicą Legionów przy Teatrze Powszechnym - tłumaczy Robert Warsza, dyrektor MPU. - Zastanawialiśmy się, jaka będzie reakcja kościoła na nasz pomysł, ale była pozytywna.

Parafia pw. Świętego Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny ponoć sama planowała jakoś zmienić teren wokół kościoła przy ulicy Ogrodowej.

Zmieni się również ulica Ogrodowa. Jej jezdnia zostanie zawężona na rzecz szerszych chodników w pobliżu famuł. Z kolei po stronie hotelu andel’s pojawi się szpaler drzew, który ma zasłonić zaplecze techniczne Manufaktury.

Nieco dalej powstanie pierwszy odcinek Trasy Karskiego. Będzie on stanowił przedłużenie ul. Karskiego do ulicy Cmentarnej. Dzięki budowie tej drogi wyburzone zostaną stare magazyny telewizyjne.

- Decyzja o budowie tej drogi pozwala wywłaszczyć na cel publiczny magazyny telewizyjne. Dzięki temu nie tylko zyskujemy tereny pod drogę, ale też pod Ogrody Karskiego - mówi Marek Janiak, architekt miasta.

Jednak budowa Trasy Karskiego budzi spore emocje wśród zwolenników uspokojenia ruchu na Polesiu. - Możliwość zrobienia rewolucji na Starym Polesiu, czyli wprowadzenia dużej ilości przestrzeni publicznych, ulic ogrodów i zielonych przebić kwartałów, spowoduje wyeliminowanie z tego terenu samochodów. A przecież przy przekształcaniu miasta chcemy brać pod uwagę wszystkich jego mieszkańców - mówi Warsza. - Budowa Trasy Karskiego nie wiąże się z wyburzeniem żadnych pierzei, nie powstanie kosztem przestrzeni dla pieszych. Ja postrzegam Trasę Karskiego jako jedno z narzędzi przebudowy ogromnej części miasta.

Rewitalizacja obszarowa Łodzi. Co dzieje się z osobami wyprowadzonymi z rewitalizowanych kwartałów?

Układ drogowy zmieni się również u zbiegu Cmentarnej i Legionów, choć w pobliżu nie powstanie przebicie kwartału. Zniknie obecny prawoskręt z ulicy Legionów w ulicę Cmentarną, bo w jego miejscu powstanie trójkątny plac. Torowisko jednak nie zostanie przeniesione. Tramwaje mają kursować po nowym placu. -Jeden z przystanków tramwajowych powstanie przy Ogrodach Karskiego - mówi Robert Warsza.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 23-29 maja 2016 roku

Natomiast kolejne przebicie wewnątrzkwartałowe powstanie między Piłsudskiego - Piotrkowską - Nawrot - Sienkiewicza (10ha). W kwartale tym znajduje się OFF Piotrkowska oraz dawna fabryka Wigencji, do której ma się wkrótce przenieść Teatr Pinokio. To właśnie w pobliżu tych dwóch miejsc ma powstać nowy pasaż, co nie wszystkim mieszkańcom się podoba. Świadczą o tym uwagi zgłoszone do projektu planu miejscowego dla tego obszaru.

- Uwagi koncentrują się na wejściu z układem komunikacyjnym przy budynku Wigencji, dodatkowym skomunikowaniem OFF Piotrkowskiej czy zorganizowaniu zieleni parkowej na miejskiej działce, bo według protestujących zieleń przy drodze dojazdowej do Wigencji powinna być prywatna - tłumaczy Robert Warsza.

Włodzimierz Tomaszewski, radny PiS, podkreśla, że odnośnie budowy pasażu nie należy ulegać presji wspólnoty mieszkaniowej, która z pasażem ma sąsiadować. Przypomina, że protestowała ona przeciwko przebiciu kwartału jeszcze podczas realizacji pierwszego programu rewitalizacyjnego „Prorevita”. - Mieszkańcy chcieliby ogrodzić posesję i będą się upierać do momentu aż się przekonają, że przebicie kwartału jest w ich interesie. Wszyscy mieszkańcy kwartałów przeznaczonych do rewitalizacji powinni mieć świadomość, że kwartały trzeba upublicznić - mówi Włodzimierz Tomaszewski.

Rewitalizacja Łodzi. Miasto czeka na pieniądze z ministerstwa

Budowa pasażu wewnątrz kwartału Piłsudskiego - Piotrkowska - Nawrot - Sienkiewicza jest konieczna chociażby dlatego, by zrobić dojazd do parkingu kubaturowego, który ma powstać przy ul. Nawrot. - Jest tam zaplanowane drobne przejście w kierunku OFF Piotrkowska - mówi Robert Warsza.

Marcin Obijalski, dyrektor Biura ds. Rewitalizacji zaznacza, że teren, na którym ma powstać pasaż, został ostatnio wydzierżawiony dla OFF Piotrkowska. Na razie służy jako parking, co może oswoić sąsiadów z sąsiedztwem przyszłego pasażu. Zwłaszcza, że zburzono już część muru oddzielającego OFFa od sąsiadów.

W przyszłości obecny parking na OFFie ma zniknąć, bo właściciel terenu chce wybudować od strony ulicy Sienkiewicza parking wielopoziomowy. Głównie ma on służyć pracownikom biurowców, które na OFFie dopiero powstaną.

Radnych z komisji ds. rewitalizacji nie tyle dziwią plany budowy dwóch parkingów kubaturowych w bliskim sąsiedztwie, co pomysł zmiany funkcji OFF Piotrkowska z rozrywkowej na biurową oraz plan uzupełnienia pierzei od strony ulicy Piotrkowskiej. - Właściciel terenu ma wydane warunki zabudowy, więc plan miejscowy dla tego terenu przewiduje zapełnienie całej pierzei budynkiem od strony ulicy Piotrkowskiej. Jednak ma być w niej brama, żeby nie zasłaniać widoku na wieżę fabryki Ramischa - tłumaczy Warsza.

Natomiast Marek Janiak podkreśla, że negocjacje z właścicielem OFF Piotrkowska dotyczące planów zabudowy terenu, trwają od dawna.

- Początkowo miały być tam tylko biurowiec. W tym celu właściciel chciał podwyższyć budynki pofabryczne o dwie kondygnacje - mówi Janiak.

Później inwestor zrezygnował na jakiś czas z planów budowy biurowców. Jednak ostatnio do tego pomysłu powrócił.

- W projektach uzgadnianych z konserwatorem zabytków nie ma już pomysłu podnoszenia budynków pofabrycznych. Właścicielowi zależy, żeby zachować ich charakter. Natomiast nowy biurowiec chce wybudować od frontu. Walczyliśmy, żeby jak największą przestrzeń zostawić otwartą, ale właściciel terenu jest nieustępliwy - mówi Marek Janiak.

Początek prac nad Gminnym Programem Rewitalizacji