Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rower dla Krystiana Korzewskiego. Niepełnosprawny sportowiec zbiera na rower, bo jeździ na pożyczonym

Matylda Witkowska
Matylda Witkowska
Michał Makowski Radio Łódź
Rower dla Krystiana. Niepełnosprawny sportowiec ze wsi pod Strykowem zdobył trzecie miejsce w mistrzostwach Polski na pożyczonym i za małym rowerze. Teraz zbiera na własny sprzęt.

35-letni Krystian Korzewski, niepełnosprawny sportowiec z Koźli w gminie Stryków, zbiera na ręczny rower karbonowy na którym mógłby ścigać się w mistrzostwach Polski, a kiedyś takżena olimpiadzie specjalnej. Teraz jeździ na sprzęcie pożyczonym.

Krystian w młodości miał wypadek. Na imprezie w dniu swoich 19 urodzin skoczył do stawu, złamał kręgosłup na odcinku szyjnym. To oznaczało porażenie wszystkich czterech kończyn. Został wypisany do domu z odleżynami, których nie udało się zaleczyć. Sześć lat spędził w łóżku, dopiero później, po dwóch operacjach pozbył się odleżyn i mógł zacząć rehabilitację.

Sposobem na życie dla Krystiana stała się jazda na rowerze ręcznym, tzw. handbike'u.

- Od razu zacząłem treningi z myślą o starcie w zawodach. Rekreacyjnie mogę sobie jeździć na wózku elektrycznym - mówi Krystian Korzewski.

Początki były trudne. Ponieważ Krystian ma tylko częściowo sprawne ręce, musi używać specjalnych rękawic. Wpina je w manetki, tak jak normalni kolarze wpinają buty w pedały. Biegi zmienia łokciem i tak samo hamuje.

- Zacząłem od 12 kilometrów, z czasem zwiększyłem dystans do stu - mówi zawodnik.

Trzy lata temu wystartował w mistrzostwach Polski. Zajął w nich trzecie miejsce. Ale w kolejnych zawodach był już czwarty, po rower odmówił posłuszeństwa. Jego sprzęt jest już zniszczony, a na dodatek w złym rozmiarze.

- Rower jest pożyczony i dla mnie za krótki, bo kolega jest o głowę niższy. Dlatego na szyi w miejscu, którym opieram się o rower zrobił mi się guz. Po jeździe muszę go smarować i okładać lodem - mówi Krystian.

Dlatego postanowił zebrać pieniądze na nowy rower. Nie jest to tania sprawa. Lekki rower ręczny z ramą karbonową kosztuje w wersji podstawowej około 35 tys. zł, w wersji bogatej takie rowery mogą kosztować nawet 70-90 tys. Krystian chce kupić najprostszy model. I tak będzie dużo lepszy niż jego ciężki sprzęt.

- Czołówka najlepszych jeździ już na rowerach karbonowych. Mając taki rower, miałbym szansę z nimi się ścigać, bo różnice w czasach mamy niewielkie - mówi.

Dlatego na portalu pomagam.pl założył internetową zbiórkę. Udało mu się zebrać prawie 15 z potrzebnych 35 tys. Ma nadzieję, że uda się zebrać całość. Jego wielkim marzeniem jest udział w paraolimpiadzie. Przed wypadkiem trenował podnoszenie ciężarów. Marzył o karierze sportowej.

- Chciałem pojechać na olimpiadę jako ciężarowiec, teraz myślę o olimpiadzie specjalnej. To byłaby dla mnie wisienka na torcie i zwieńczenie kariery sportowej - mówi pan Krystian.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki