Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozbiórka pustostanu przy Sterlinga w Łodzi. Lokatorzy sąsiedniej kamienicy mają dziury w ścianach

Agnieszka Magnuszewska
Agnieszka Magnuszewska
Lokatorzy kamienicy przy Sterlinga 14 obawiają się, że rozbiórka sąsiedniego pustostanu naruszy konstrukcję ich budynku. Już mają dziury w ścianach.

Jadwiga Mrowińska, lokatorka z czwartego piętra kamienicy przy ul. Sterlinga 14, mogła do niedawna wyglądać na okolicę przez... szafę. W ścianie, na której zamontowany jest mebel, powstała ogromna dziura. To efekt rozbiórki sąsiedniej kamienicy. Na razie dziurę zabito płytą pilśniową, ale lokatorzy martwią się, co będzie dalej. Takie szafy we wnękach mają też inni lokatorzy, a co gorsza większość ma zamontowane w nich liczniki elektryczne i gazowe. Mieszkańcy komunalnej kamienicy obawiają się, że jej konstrukcja zostanie naruszona podczas rozbiórki sąsiedniego budynku, co może grozić zawaleniem.

- Gdy zaczęto skuwać ścianę sąsiedniej kamienicy, w mojej szafie zrobiła się dziura na wylot! Gdy otworzyłam drzwi szafy, mogłam rozmawiać z robotnikami prowadzącymi rozbiórkę - mówi Jadwiga Mrowińska. - Teraz zabito dziurę płytą, a później ma być ona zamurowana. To jednak nie rozwiąże problemu, bo ściana jest bardzo cienka i stanie się szczytową po rozebraniu kamienicy. A to znaczy, że przy mrozach minus 20 stopni będę miała na ścianie lód. Administracja na ocieplenie budynku nie ma pieniędzy.

To nie tylko problem lokatorów z ostatniego piętra.

- W górnych partiach budynku ściana nośna ma grubość tylko 25 cm. Najgorzej jest we wnękach, gdzie znajdują się instalacje gazowe i elektryczne, bo tam ściany w ogóle nie ma. Do tej pory tylną część wnęk stanowiła ściana sąsiedniej kamienicy, która jest rozbierana. Natomiast od drugiego piętra ściana we wnękach jest, ale tylko na szerokość jednej cegły - tłumaczy Witold Nikonorow, lokator z drugiego piętra. - Stąd dziwi nas, że w projekcie rozbiórki kamienicy nie uwzględniono żadnej podpory naszej ściany. Choć ostatnio, po demontażu części bocznej kamienicy, sąsiadom z parteru zasypało szyb wentylacyjny w łazience.

Lokatorzy przyznają, że nie widzieli projektu rozbiórki, ale informacje otrzymali od kierownika tych robót. - Okazuje się, że projekt rozbiórki ma wiele błędów. Uwzględniono w nim, że nasza kamienica ma fundamenty aż na 4 m, a w rzeczywistości to 40 cm. Odkryliśmy je kilkanaście lat temu, gdy sąsiadka z parteru wymieniała podłogę. Właściwie jak się wprowadzała, zamiast podłogi miała bagno.

Czytaj:Rozbiórka części kamienicy przy Zielonej 6. Budynek groził zawaleniem [ZDJĘCIA]

Lokatorzy zapewniają, że nie mają nic przeciwko zburzeniu sąsiedniego pustostanu, ale takie prace powinno poprzedzić wykonanie ekspertyzy stanu technicznego budynku. Zgłosili swoje uwagi miejskiej administracji, ale ona zapewniła ich, że nic o rozbiórce nie wiedziała. Dlatego w środę mieszkańcy złożyli też skargę do Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego (PINB) i zawiadomienie do prokuratury.

Trudno uwierzyć, by administracja nie była poinformowana o rozbiórce kamienicy przy ul. Sterlinga 12, bo zleciła ją wspólnota, w skład której wchodzi również... miasto. - Wspólnota mieszkaniowa nieruchomości przy ul. Sterlinga 12 uzyskała pozwolenie na wyburzenie budynku w sierpniu 2015 r. Wniosek spełniał wymagania określone przepisami prawa budowlanego, dołączono do niego projekt wykonany przez uprawnionych projektantów z opisem poszczególnych etapów rozbiórki oraz odnoszącym się do sposobu zapewnienia bezpieczeństwa ludzi i mienia - zapewnia Grzegorz Gawlik z biura prasowego magistratu. - Administrator budynku przy ul. Sterlinga 14 był informowany o wszczęciu postępowania oraz o wydaniu decyzji udzielającej pozwolenia na rozbiórkę. Na żadnym etapie prowadzonego postępowania nie wniesiono uwag.

Pierwszy raz część kamienicy przy Zielonej 48 zwaliła się we wtorek, potem w sobotę

Rozbiórka kamienicy przy Zielonej utrudnia życie okolicznym ...

W piątek w kamienicy przy ul. Sterlinga 12 stawił się na kontrolę inspektor nadzoru budowlanego i wstrzymał prace rozbiórkowe do poniedziałku. - W poniedziałek PINB przeprowadzi dalsze czynności kontrolne, które być może będą skutkowały dalszym wstrzymaniem prac i żądaniem od wykonawcy rozbiórki wykonania dodatkowej ekspertyzy - mówi Gawlik.

Drugim udziałowcem w nieruchomości przy ul. Sterlinga 12 jest właściciel kwiaciarni Interflora. W połowie czerwca radni podjęli decyzję, że miasto zamieni się z nim na udziały w nieruchomości. Teraz miasto w ogóle chce się ich pozbyć. Liczy, że Interflora je odkupi.

Wydarzenia tygodnia w Łódzkiem. Przegląd wydarzeń 4 - 10 lipca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki