„Urząd Miasta Łodzi”. Taki napisał ostał się na ramie zniszczonego citylighta przy dworcu na Widzewie. Szyb w nim brakuje (a może to ramka do pozowania przy pamiątkowych fotografiach?), jednak popękaną taflę znajdziemy na trawniku, który zdążył już uschnąć.
Nic dziwnego. Rama jest ofiarą ataku wandali od co najmniej trzech miesięcy. Świadczą o tym m.in. zdjęcia z maja 2019 roku, które można znaleźć w internecie – na witrynie Google Maps.
Tymczasem dworzec Łódź-Widzew to wizytówka miasta dla wielu podróżnych, którzy wysiadają z pociągów w jego wschodniej części.
W citylighcie, w czasach jego świetności, był umieszczony plan Łodzi dla przyjezdnych albo wykaz zbliżających się imprez kulturalnych.
W piątek rano (2 sierpnia) zadaliśmy urzędnikom magistratu pytania w sprawie ich własności.
Biuro Rzecznika Prasowego Prezydenta Miasta twierdzi, że jeszcze w ostatni poniedziałek (29 lipca) citylight znajdował się „w dobrym stanie”.
– „Był niestety kilkakrotnie dewastowany i kilkakrotnie już naprawiany (...) Wydział Gospodarki Komunalnej zlecił posprzątanie terenu. Na stację Łódź Widzew zostanie przeniesiony inny sprawny nośnik należący do UMŁ.” - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania.
Zatem na podstawie wyjaśnień urzędników można wnioskować, że na trawniku obok ramy zalegają kolejne szyby układane tam po kolejnych aktach wandalizmu...
Szczyt mody na citylighty w Łodzi pokrywał się z końcówką prezydentury Jerzego Kropiwnickiego. W 2009 r. informowaliśmy, że Urząd Miasta Łodzi zakupił 50 takich ram jako „witryny artystyczno-promocyjne”, płacąc za każdą sztukę 11,3 tys. zł brutto.
Przez dekadę citylighty wędrowały po Łodzi. Miały stać na Piotrkowskiej oraz na placu Wolności, ale m.in. po opiniach, że są szpetne, urzędnicy ulokowali je w rejonie Urzędu Marszałkowskiego.
W końcu magistrat rozwiózł citylighty po różnych osiedlach miasta.
Znasz podobne losy innych łódzkich citylightów? Napisz na nasz redakcyjny adres ([email protected]).
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?