Prokurator i obrońca nie pogodzili się z wyrokiem
Wcześniej w mowach końcowych prokurator Sławomir Piwowarczyk zażądał dla oskarżonego dożywocia, zaś broniący oskarżonego adwokat Konrad Balcewicz poprosił o jego uniewinnienie uważając, że w tym poszlakowym procesie nie było mocnych dowodów jego winy. Obie strony nie pogodziły się z wyrokiem i zapowiedziały apelacje.
Uzasadniając wyrok sędzia Tomasz Krawczyk zaznaczył, że ze względu na drastyczne zarzuty była to sprawa nietuzinkowa, że oskarżony zostawił na miejscu zbrodni ślady biologiczne i że sąd nie mógł skazać Mirosława Ż. na dożywocie, gdy w momencie zabójstwa nie było takiej kary w kodeksie, ponieważ było wtedy jedynie 25 lat więzienia i kara śmierci.
Bestialskie zabójstwo szokiem dla rodziny
Bestialskie zgwałcenie i zamordowanie studentki było wielkim ciosem dla jej rodziny, z którego nigdy się nie podniosła. Tak wynikało z zeznań świadków podczas procesu. Ojciec studentki zachorował i zmarł. Brat uzależnił się od alkoholu i też zmarł. Została tylko matka, która ma około 80 lat, mieszka pod Łomżą i wciąż przeżywa śmierć ukochanej córki.
Wpadł w Rosji po awanturze z żoną
To było jedno z najgłośniejszych zabójstw w Łodzi i regionie. Doszło do niego rankiem 18 czerwca 1995 roku w akademiku na osiedlu studenckim Lumumbowo w Łodzi. Ofiarą oprawcy była 22-letnia Hanna S., studentka III roku Wydziału Prawa i Administracji UŁ. Znajomi zapamiętali ją jako spokojną, urodziwą i sympatyczną dziewczynę. Według śledczych, zabił ją Mirosław Ż. pracujący wtedy jako ochroniarz w klubie studenckim „Medyk” na Lumumbowie. Po śmierci studentki przepadł na ponad 20 lat.
Wyjechał do żony w Rosji. Według prokuratury, mieszkał z nią w rejonie Iwanowa pod fałszywym nazwiskiem, dlatego nie został zatrzymany. Jednak pewnego dnia podczas awantury domowej interweniowała milicja, która pobrała odciski palców oskarżonego i w ten sposób ustaliła, że jest on ścigany listem gończym w sprawie zabójstwa. Stąd jego ekstradycja w 2021 roku do Polski i proces.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?