Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd zmienił wyrok dla mordercy Pauliny z Łodzi! Dlaczego Mamuka K. otrzymał zaostrzoną karę ?

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
Sąd Apelacyjny w Łodzi z 25 lat więzienia do dożywocia zaostrzył karę 42-letniemu Mamuce K. z Gruzji, który brutalnie zamordował piękną 28-letnią łodziankę Paulinę Dynkowską.
Sąd Apelacyjny w Łodzi z 25 lat więzienia do dożywocia zaostrzył karę 42-letniemu Mamuce K. z Gruzji, który brutalnie zamordował piękną 28-letnią łodziankę Paulinę Dynkowską. Krzysztof Szymczak
Sąd Apelacyjny w Łodzi z 25 lat więzienia do dożywocia zaostrzył karę 42-letniemu Mamuce K. z Gruzji, który brutalnie zamordował piękną 28-letnią łodziankę Paulinę Dynkowską. Prawomocny wyrok w tej pamiętnej sprawie, która wstrząsnęła mieszkańcami Łodzi, zapadł w piątek 29 września.

Wyrok sądu: morderca czuje się... ofiarą

Uzasadniając tak surowy wyrok sędzia Sławomir Wlazło podkreślił, że mimo iż od zbrodni minęło pięć lat, to oskarżony wciąż nie ma negatywnego stosunku do tego, co zrobił, a nawet jest wprost przeciwnie, gdyż uważa się za… pokrzywdzonego. Dlatego po odbyciu kary 25 lat więzienia wciąż byłby groźny dla otoczenia. Stąd decyzja sądu, aby zaostrzyć karę dla Gruzina. Sędzia Wlazło przyznał też, że nie znaleziono dowodów, aby Paulina została zgwałcona przez Gruzina.

Zobacz więcej zdjęć

Tylko taki wyrok w tej sprawie uważam za właściwy – skomentowała dziennikarzom matka ofiary, Małgorzata Dynkowska, która wciąż rozpacza po stracie ukochanej córki. Pani Małgorzata, podobnie jak jej syn Łukasz Dynkowski, byli oskarżycielami posiłkowymi na tym procesie, który odbywał się za zamkniętymi drzwiami. Oboje zgodzili się na publikację nazwisk i wizerunku.

Wyrok sądu: morderstwo w hostelu

Podczas wcześniejszego procesu w Sądzie Okręgowym w Łodzi Gruzin został skazany na 25 lat więzienia. Z wyrokiem, który nie był prawomocny, nie pogodziły się wszystkie strony: obrona, prokurator publiczny i prokurator posiłkowy. Stąd proces odwoławczy w Sądzie Apelacyjnym w Łodzi.

To była jedna z najgłośniejszych zbrodni w ostatnim 30-leciu. Jej ofiarą padła urodziwa młoda kobieta, która nagle – wracając z dyskoteki na ul. Piotrkowskiej – zniknęła. Ruszyły intensywne poszukiwania, jej zdjęcia pojawiły się mediach. Niestety, po kilku dniach jej skatowane i okaleczone ciało znaleziono w rejonie Stawów Jana w Łodzi.

Według prokuratury, do zabójstwa doszło w sobotę 20 października 2018 roku w hostelu przy ul. Żeromskiego w Łodzi, w którym wynajmowano pokoje obcokrajowcom. Wracając z dyskoteki Paulina spotkała Mamukę K., co uwieczniły kamery monitoringu ulicznego.

Wyrok sądu: zwłoki przy Stawaj Jana

Oboje udali się do hostelu, w którym – według śledczych - doszło do zabójstwa. 28-latka została dotkliwie pobita i pokłuta nożem. Prokuratura ustaliła, że zabójca owinął w folię ciało Pauliny, zapakował w torbę, zawiózł taksówką w rejon Stawów Jana na Chojnach i porzucił w zaroślach.

Przeczytaj też od Bestii z Lumumbowa, który został skazany za zgwałcenie i zamordowanie studentki

Potem dotarł na dworzec Łódź Kaliska, skąd autokarem pojechał do Warszawy, a stamtąd busem na Ukrainę, gdzie przybył następnego dnia – w niedzielę. W tym czasie cała Łódź szukała Pauliny Dynkowskiej. Daremnie. Dopiero po kilku dniach przypadkowy przechodzień zauważył w krzakach torbę z ciałem zaginionej i zaalarmował policję.

Zaczęto ścigać Gruzina, którego zatrzymano 1 listopada 2018 roku w Kijowie, skąd po kilku miesiącach – w ramach ekstradycji – został przywieziony do Polski.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki