Mężczyzna siedział w oknie na 11 piętrze klatki schodowej z nogami na zewnątrz. Gdy ktokolwiek chciał z nim porozmawiać lub się do niego zbliżyć, groził, że skoczy. Oświadczył, że może rozmawiać tylko ze swoją znajomą podając jej nazwisko i imię lub ze wskazanym przez niego policjantem pracującym w Komendzie Miejskiej Policji w Skierniewicach.
Ponieważ znajoma nie wyraziła zgody na rozmowę z desperatem, na miejsce około północy został dowieziony wskazany przez 28-latka policjant, będący tego dnia poza służbą. Funkcjonariusz wszedł na 11 piętro. Rozmawiając z mężczyzną próbował podejść do niego, jednak każde zbliżenie się do mężczyzny powodowało z jego strony groźby skoku z okna.
W trakcie długotrwałej rozmowy desperat w pewnym momencie poprosił, aby policjant zapalił z nim papierosa. To uspokoiło go na tyle, że około godziny 1:30 policjant zdołał przekonać 28-latka, by zszedł z parapetu. Razem zeszli przed blok.
Okazało się, że niedoszły samobójca miał w organizmie 1,5 promila alkoholu we krwi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?