Samochodowy gang na ławie oskarżonych

Listę oskarżonych otwiera 45-letni Krzysztof Ł., tokarz z zawodu. Według śledczych, ma na koncie 87 przestępstw samochodowych popełnionych w latach 2002-2010, m.in. w Łodzi, Zgierzu, Brzezinach, Strykowie, Pabianicach, Łowiczu i Bełchatowie.

Przełom w śledztwie, prowadzonym przez policję pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi, nastąpił 1 marca 2010 r., kiedy do VI komisariatu w Łodzi przybył Stanisław S. i zgłosił kradzież seata toledo. Auto zniknęło sprzed bloku przy al. Rydza-Śmigłego. Dwa dni potem policjanci odnaleźli je pod Głownem. Obok pojazdu stał m.in. Krzysztof Ł., który został zatrzymany. Znaleziono przy nim moduł elektroniczny do uruchamiania seatów, łamak i klucz fajkowy.

Policjanci poszli za ciosem i na ul. Kopernika w Głownie odzyskali innego, wartego 15 tys. zł seata toledo skradzionego przez Krzysztofa Ł. na parkingu przyblokowym na ul. Tatrzańskiej w Łodzi.

Również w Głownie, ale przy ul. Traugutta, policjanci namierzyli wartego 25 tys. zł i skradzionego w Bełchatowie seata leona, którym jeździł Krzysztof Ł. Podczas przeszukania samochodu odkryto pistolet firmy Smith and Wesson z magazynkiem zawierającym dziewięć naboi. Krzysztof Ł. wyjaśnił, że broń kupił na stacji PKP w Głownie za 2 tys. zł od niejakiego "Bigelsa".

Podczas śledztwa okazało się, że seat toleda to ulubiona marka Krzysztofa Ł. Właśnie takie auta skradł, według prokuratury, 29 grudnia 2002 r. na ul. Toruńskiej w Krośniewicach, 1 lutego 2003 r. na ul. Tuwima w Piotrkowie, w nocy z 6 na 7 marca 2003 r. na ulicy Toruńskiej w Krośniewicach oraz w nocy z 28 na 29 sierpnia 2004 r. na ul. Topolowej w Piotrkowie Trybunalskim.

45-latek ma na koncie także kradzieże innych pojazdów, m.in.: wartego 30 tys. zł forda transita, którego przywłaszczył w marcu 2002 r. w Piotrkowie Trybunalskim, wartego 20 tys. zł volkswagena golfa, którego skradł w sierpniu 2003 r. na ul. Przedwiośnie w Brzezinach i wartą 23 tys. zł skodę fabię, którą odjechał z ul. Matejki w Łodzi.