Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąsiedzka zgoda buduje

Katarzyna Chmielewska
Krzysztof Szymczak
Były tort, domowe ciasta, huczne "Sto lat", lampka wina i orkiestra. Tak w ubiegłym tygodniu mieszkańcy kamienicy przy ul. Piotrkowskiej 211 fetowali setne urodziny budynku. W imprezie wzięli udział nie tylko mieszkańcy, ale i przyjaciele oraz wielbiciele urokliwej kamienicy. Ale to nie wszystko. Z okazji urodzin kamienica dostała nową, żeliwną fontannę, która stanie na dziedzińcu.

- Pomysł na wyprawienie urodzin narodził się stąd, że codziennie mijamy na schodach napis "1911", który oznacza rok budowy - mówi Ewa Ciszewska, mieszkanka kamienicy i współorganizatorka wydarzenia.

Poza punktami obowiązkowymi imprezy urodzinowej były też atrakcje nietypowe - wykład o historii budynku autorstwa prof. Wiesława Pusia, wystąpienie na temat zalet wspólnot sąsiedzkich, które wygłosiła prof. Elżbieta Michałowska oraz wystawa starych zdjęć mieszkańców kamienicy. - Niektórzy z nich mieszkają tutaj od 1949 roku i na ich zdjęciach widać dokładnie, ile zmieniło się od tego czasu- mówi Agnieszka Dzieniakowska, mieszkanka kamienicy.

A zmieniło się naprawdę sporo. Od 1997 roku, kiedy zawiązała się wspólnota mieszkaniowa, udało się wyremontować dach, wymienić instalację elektryczną, wyremontować piwnice, klatki schodowe i wymienić stolarkę okienną w częściach wspólnych. Zasługą wspólnoty jest też wymiana drzwi prowadzących do klatek schodowych (zarówno drzwi, jak i okna zostały wykonane z drewna z zachowaniem szczegółów podziału, koloru i rysunku historycznego) i umieszczenie nad wejściami do klatek stylowych daszków, które zostały wykonane w pracowni kowalstwa artystycznego. Nad klatkami została umieszczona stylowa iluminacja w postaci latarenek.

Kamienica zamieszkiwana jest zarówno przez lokatorów komunalnych, jak i prywatnych właścicieli mieszkań. Właściciele lokali tworzą wspólnotę mieszkaniową. To dzięki ich determinacji oraz niemałym wyrzeczeniom, jak na przykład podwyższenie wysokości funduszu remontowego, udało się kamienicy przywrócić świetność sprzed dziesiątek lat. Nie wszystkie prace wykonywane były przez wynajęte ekipy, sąsiedzi nierzadko "własnymi rękami" dbali o zieleń na podwórzu i ładny wygląd budynku.

Wszyscy mieszkańcy marzyli o tym, aby miło spędzać czas na wspólnym podwórku. Aby móc wyjść i poczytać książkę wśród zieleni. Niestety, podwórze nie było remontowane od momentu wybudowania kamienicy, nawierzchnia była w fatalnym stanie, podczas deszczu na dziedzińcu stała woda. Widok szpeciły blaszane garaże postawione tam w latach 70. ubiegłego wieku.

Remont podwórza stał się możliwy w momencie podpisania umowy o użyczenie terenu od gminy, o co mieszkańcy starali się przez wiele lat.

Projekt remontu zyskał akceptację Miejskiego Konserwatora Zabytków. Priorytetem przy przeprowadzanym remoncie było zadbanie o spójny wygląd podwórza, nawiązanie do jego wcześniejszego kształtu (układ podwórza, kolorystyka nawierzchni) oraz troska o współgranie nowego wyglądu podwórza z historycznym wyglądem elewacji. Wymieniono nawierzchnię, utworzono nowe miejsca zieleni. W zakres prac weszła także przebudowa instalacji kanalizacji deszczowej, udrożnienie magistrali i położenie instalacji elektrycznej.

W tym roku mieszkańcy zgłosili udział w organizowanym przez miasto projekcie "Zielone podwórka". Jako przedstawiciele jednego z trzech łódzkich podwórzy zakwalifikowali się do udziału w programie. Wygrane fundusze zasiliły budżet na wyposażenie podwórza. Pojawiły się elegancka kostka, zieleń, stojaki dla rowerów, ławki, a nawet stylowe żeliwne zdroje z oryginalnego projektu.

Mieszkańcy własnoręcznie zasadzili winorośl. Zanim pojawił się zdrój, można było zauważyć sąsiadów, którzy zgodnie, co wieczór, ruszali z konewkami podlewać rośliny na dziedzińcu. Dziś dzięki żeliwnej fontannie nie muszą już tego robić.

Kolejnym etapem przywracania świetności budynkowi jest remont zabytkowego prześwitu bramowego, który właśnie trwa. Wykonawcą robót jest renomowana firma Mosaicon. Zgodnie z zaleceniami Miejskiego Konserwatora Zabytków wykonana została adekwatna kolorystyka, odtworzono uszkodzone stiuki i detale architektoniczne. Trwają prace przygotowacze do drugiego etapu remontu prześwitu bramowego, polegającego na uzupełnieniu brakujących zabytkowych kafli i renowacji uszkodzonych.

- To serce i zaangażowanie lokatorów sprawia, że kamienica jest obiektem zazdrosnych spojrzeń rzucanych przez sąsiadów z okolicznych budynków. Mamy wiele planów i pomysłów jak uczynić nasze podwórze i kamienicę jeszcze piękniejszymi. Olbrzymim wyzwaniem, które stanie przed nami w najbliższej przyszłości, będzie remont zabytkowej elewacji. Mamy nadzieję, że wciąż będziemy działać razem, dla naszego wspólnego dobra - mówi Ewa Ciszewska, mieszkanka kamienicy i organizatorka imprezy urodzinowej.

Kamienica położona przy ulicy Piotrkowskiej 211 jest przykładem ekskluzywnego budownictwa instytucjonalno-mieszkaniowego w Łodzi na początku XX wieku. Powstała w 1911 roku według projektu Gustawa Landau-Gutenbegera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki