5/11
Jednak najwięcej łódzkich schronów pochodzi z czasów zimnej...
fot. Krzysztof Szymczak

Jednak najwięcej łódzkich schronów pochodzi z czasów zimnej wojny. Tworzono je masowo w blokach stawianych z cegły w latach 50. i na początku lat 60. Obawiano się wtedy wojny atomowej i ataku nuklearnego ze strony państw NATO. Przeczekanie takiego ataku w schronie miało uratować ludność Łodzi przed śmiercią od napromieniowania. Schrony mają więc domy na Bałutach, pograniczu z Polesiem, Śródmieściu czy na Górnej. Można je znaleźć w rejonie ulicy Gandhiego na Polesiu, ulic Wrocławskiej na Bałutach, Nowym Rokiciu na Górnej, czy w rejonie ronda Solidarności na Śródmieściu. 75 proc. łódzkich schronów pochodzi właśnie z tego okresu.

Potem zaczęto budować w Łodzi osiedla z wielkiej płyty, w których schronów już nie tworzono.
Dlatego na blokowiskach Widzewa, Dąbrowy, Retkini czy Teofilowa trudno dziś znaleźć budynek mieszkalny ze schronem. Są one jednak w budynkach użyteczności publicznej, np. w szkołach czy obiektach przemysłowych. Schrony dla pracowników mają choćby łódzkie elektrociepłownie, takie obiekty istnieją do dziś pod należącymi do Veolii czynnymi obiektami EC3 i EC4.

CZYTAJ DALEJ>>>
.

6/11
W latach 80. zbudowano w Łodzi już tylko dziesięć schronów....
fot. Krzysztof Szymczak

W latach 80. zbudowano w Łodzi już tylko dziesięć schronów. Jednak nowe obiekty powstawały jeszcze do lat 90. To dlatego, że kończono wtedy projekty z poprzedniej epoki, które w projekcie miały przewidziane schrony. Na przykład w roku 1993 powstał schron na stacji kolejowej na Olechowie.

Schrony pod blokami mieszkalnymi w Łodzi mają zwykle od kilkudziesięciu do nawet 200 mkw. i mogą pomieścić od 50 do grubo ponad 200 osób. Na przykład w 11 schronach znajdujących się przy ul. Ghandiego może się jednocześnie ukrywać ponad 1,2 tys. mieszkańców Są też schrony pod ważnymi obiektami. Na przykład pod halą sportową MOSiR przy ul. Skorupki 21 zbudowano schron na 134 osoby, przewidziany dla partyjnych dygnitarzy. Była w nim centrala telefoniczna, winda towarowa, łazienka i wyjście ewakuacyjne poza halę. Jednak w całych podziemiach zbudowanej w 1957 roku hali przed atakiem atomowym lub bombardowaniem mogło się schronić kilkanaście razy więcej osób.

CZYTAJ DALEJ>>>
.

7/11
Statystycznie Łódź ma więcej schronów niż inne miejsca w...
fot. Krzysztof Szymczak

Statystycznie Łódź ma więcej schronów niż inne miejsca w kraju. Według danych łódzkiego zarządzania kryzysowego w 2009 roku na terenie Łodzi było 520 schronów. We wszystkich mogło się wtedy schronić ponad 86 tys. osób, czyli 12 proc. ludności Łodzi. To bardzo dobry wynik, bo w całej Polsce schrony i mogą jednocześnie pomieścić niecałe 3 proc. mieszkańców kraju.

Ale schrony nie służą już do obrony cywilnej. Wykorzystywane są jako pomieszczenia gospodarcze, piwnice, składziki. Czasem wynajmowane są na działalność gospodarczą. W dużym schronie na ponad 250 osób przy ul. Konstantynowskiej produkowano produkowano plastikowe kwiaty i doniczki. W jednym z bloków przy ul. Ghandiego wspólnota mieszkaniowa zorganizowała miejsce zebrań. Ławki dla ukrywającej się ludności wykorzystano w nowym celu, a schron ten przetrwał w bardzo dobrym stanie.

Zdecydowana większość schronów wygląda jednak znacznie gorzej. Z danych zarządzania kryzysowego już w 2009 roku 93 proc. stanu czyli aż 484 nadawały się tylko do remontu. - Większość łódzkich schronów jest zaniedbana, opuszczona, zapomniana– mówi Mariusz Wasilewski. Rozszczelnione schrony nie ochronią już nikogo przed atakiem chemicznym czy atomowym, choć ich konstrukcja powinna nadal wytrzymać konwencjonalne bombardowanie. Zwykły mieszkaniec Łodzi nie sprawdzi jednak, czy schron w jego pobliżu spełnia nawet podstawowe wymagania. - Schrony są w rękach prywatnych, zamknięte, a wejście do nich wymaga zgody administracji budynku – mówi.

CZYTAJ DALEJ>>>
.

8/11
Po wybuchu wojny na Ukrainie wielu mieszkańców Łodzi...
fot. Krzysztof Szymczak

Po wybuchu wojny na Ukrainie wielu mieszkańców Łodzi stwierdziło jedna, że warto coś z tym zrobić. Z budynków zarządzanych przez łódzka firmę Madar już dwie wspólnoty postanowiły zająć się naprawą schronów. Właściciel firmy Maciej Niewiadomski przyznaje, że do tej pory dla żadnej wspólnoty utrzymanie schronu nie było istotne. - Zamieniano je na komórki, traktowano jako ciekawostkę historyczną lub nawet utrudnienie, bo drzwi mają ciężkie – mówi zarządca.

[sc]Elektrociepłownie też odnowią schrony[/sc]
Szanse na naprawę mają też schrony w instytucjach i zakładach pracy. Przeglądy schronów przeprowadziła niedawno łódzka Veolia. - Schrony w elektrociepłowniach EC3 i EC4 przeszły przeglądy techniczne, w wyniku których przeprowadzone zostaną prace modernizacyjne infrastruktury i wyposażenia. Po ich zakończeniu schrony będą mogły być wykorzystywane zgodnie ze swoim przeznaczeniem jako miejsce schronienia dla pracowników- informuje Sławomir Wieteska, główny specjalista ds. komunikacji Veolii. Nie ćwiczono jednak korzystania ze schronów przez załogę. - Do tej pory nie było potrzeby przeprowadzania ćwiczeń alarmowych połączonych z ewakuacją pracowników do schronów – podkreśla.

CZYTAJ DALEJ>>>
.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczDalej

Polecamy

Majówka po łódzku, czyli Młynek spowity dymem z grilla i owiany zapachem kiełbasy

Majówka po łódzku, czyli Młynek spowity dymem z grilla i owiany zapachem kiełbasy

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Witaj Maj, 3 Maj, dla Polaków ... . Patriotyczna uroczystość w Sieradzu ZDJĘCIA

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Viva la Wisła! Wielka bitwa na oprawy w finale Pucharu Polski

Zobacz również

Majówka po łódzku, czyli Młynek spowity dymem z grilla i owiany zapachem kiełbasy

Majówka po łódzku, czyli Młynek spowity dymem z grilla i owiany zapachem kiełbasy

W Łodzi odbędą się turnieje strefowe w koszykówce 3x3. Miejsce w Basketmanii czeka

W Łodzi odbędą się turnieje strefowe w koszykówce 3x3. Miejsce w Basketmanii czeka