Chodzi o sprawę władzy rodzicielskiej Joanny K. i Krzysztofa B. wobec małoletniej córki. Piotr Schab zaznacza, że sędzia Dorota L. „przez swą opieszałość doprowadziła do ponad siedmiomiesięcznej bezczynności w postępowaniu skutkującej dopuszczeniem do sytuacji przebywania dwuletniego dziecka w warunkach stwarzających realne zagrożenie dla jego zdrowia i życia w wyniku nieprawidłowego sprawowania wobec niej władzy rodzicielskiej przez rodziców, co doprowadziło do konieczności interwencji pracownika Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi i funkcjonariusza Komendy Miejskiej Policji w Łodzi”.
Zwrócono się już do prezesa Sądu Najwyższego w Warszawie, kierującego pracą Izby Dyscyplinarnej, o wyznaczenie sądu dyscyplinarnego do rozpatrzenia tej sprawy w pierwszej instancji.
Jak nas poinformował sędzia Paweł Sydor, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi, sędzia Dorota L. ma ponad 10-letni staż orzekający w wydziale ds. rodzinnych i nieletnich, czyli V Wydziale Sądu Rejonowego dla Łodzi – Widzewa. Do tej pory nie była karana ani upominana. W związku z postępowaniem dyscyplinarnym nie została zawieszona w pełnieniu obowiązków sędziego. Jeśli zaś chodzi o postępowanie w sprawie nieletniej, to wciąż się toczy i wyznaczono kolejny termin posiedzenia.

Kolejna dawka szczepionki już dostępna!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?