Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Selekcjoner w łódzkim klubie złamał prawo?

Jolanta Sobczyńska
Selekcja w łódzkich klubach na granicy prawa?
Selekcja w łódzkich klubach na granicy prawa? Dziennik Łódzki / archiwum
Łódzki klub, który nie wpuścił turystów z Warszawy, ponieważ zdaniem selekcjonera "wyglądali jak Żydzi" może za to słono zapłacić. Sprawą zainteresowało się Polskie Towarzystwo Prawa Antydyskryminacyjnego, które na co dzień zajmuje się pomocą prawną osobom, które stały się obiektem dyskryminacji.

- Ten incydent to jawna i bezpośrednia dyskryminacja ze względów rasowych. W polskim prawie jest to rzecz niedopuszczalna. 1 stycznia 2011 roku weszła w życie nowa ustawa, oparta na prawie europejskim, która surowo zabrania tego typu praktyk - mówi Monika Wieczorek z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.

Incydent przed klubem w Łodzi był pierwszym przypadkiem jawnej dyskryminacji na tle rasowym po wejściu w życie ustawy antydyskryminacyjnej.

- Mieliśmy wiele zgłoszeń o dyskryminacji ze względu na płeć i niepełnosprawność. Tu kilka spraw znalazło swój finał w sądzie. Osoby, które stały się obiektem dyskryminacji mogą się ubiegać o odszkodowanie. Tak też może być w tym przypadku - tłumaczy Monika Wieczorek.

CZYTAJ TEŻ: Nie wpuścili ich do klubu, bo wyglądali na Żydów

Czy turyści z Warszawy, którzy chcieli się pobawić w łódzkich klubach będą żądali zadośćuczynienia?

- Nie mamy siły ani energii na walkę w sądzie, dlatego raczej nie skorzystamy z pomocy Towarzystwa. Mam jednak nadzieję, że innych osób nie spotka już tak nie miła niespodzianka, podczas weekendowej zabawy, a selekcjonerzy nie będą dyskryminowali innych nacji - mówi Weronika Kuźma z Warszawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki