Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarki Budowlanych przegrały z kandydatem do złota

Marek Kondraciuk
Jakub Pokora / archiwum
W inauguracyjnej kolejce ORLEN ligi siatkarek zespół Budowlanych Łódź przegrał w Dąbrowie Górniczej z głównym kandydatem do złota Tauronem MKS 1:3.

Łodzianki najlepiej zaprezentowały się w pierwszej partii, a w rolach głównych wystąpiły rozgrywająca Courtney Thompson, atakująca Soraia dos Santos i kapitan zespołu, środkowa Sylwia Pycia, a więc liderki drużyny.

Od początku gra była wyrównana (8:8). Znakomite zagrywki Mai Tokarskiej sprawiły, że dąbrowianki odskoczyły na 13:8. Zespół trenera Macieja Kosmola zmobilizował się jednak i wkrótce atak Dominiki Golec z obejścia dał mu prowadzenie 14:13. Punktowała Soraia i było 16:14 oraz 18:16 dla Budowlanych. Wielką klasę pokazała wówczas najstarsza zawodniczka ligi, 43-letnia rozgrywająca Magdalena Śliwa i MKS odzyskał inicjatywę, prowadząc 20:18. Waleczne łodzianki świetnie zagrały w końcówce i po akcji Sylwii Pyci miały piłkę setową, którą skończyła Aleksandra Kruk (25:23).

Drugi set był wyrównany do stanu 12:12. Później jego losy wzięła w swoje ręce głodna siatkówki po przerwie macierzyńskiej, najlepsza zawodniczka sobotniego spotkania Joanna Szczurek i MKS wygrał do 17. Świetny okres gry w początkowej fazie tej partii miała Katarzyna Bryda.

Łodzianki grały z determinacją nawet wówczas, kiedy w trzecim secie dąbrowianki uciekły im na 5 punktów (13:8). Wkrótce, po asie serwisowym najmłodszej na boisku Aleksandry Sikorskiej był remis 15:15. Atutem miejscowych siatkarek była w tym meczu zagrywka i w końcówce dominowały wygrywając 25:18

Opór łodzianek nie został złamany nawet wówczas, kiedy w czwartej partii Dąbrowa prowadziła 14:10, mając w tej fazie liderkę w osobie czeskiej środkowej Ivany Plchotovej. mimo kłopotów z przyjęciem zagrywki łodzianki konsekwentnie odrabiały straty i Soraia doprowadziła do remisu 20:20. Końcówka rozgrzała widownię. Łodziankom przypomniała się grająca w Budowlanych dwa lata temu Katarzyna Zaroślińska i to właśnie ona zdobyła ostatni punkt seta (25:23) i meczu. Szkoda, bo tie break byłby z pewnością porywający, jak nie raz bywało w meczach tych drużyn.

Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Budowlani Łódź 3:1 (23:25, 25:17, 25:18, 25:23)

Dąbrowa: Dirrickx 1, Nuszel 8, Tokarska 8, Zaroślińska 9, Leys 3, Plchotova 16, libero Strasz oraz Kaczor 7, Staniucha-Szczurek 18 i Śliwa 2. Trener: Waldemar Kawka.

Budowlani: Thompson, Bryda 7, Golec 6, Dos Santos 17, Kruk 8, Pycia 9, libero Durajczyk (oraz Wójcik, Mikołajewska, Ściurka 3 i Sikorska 3. Trener: Maciej Kosmol.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki