Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkarska Liga Mistrzów w Atlas Arenie. Skra Bełchatów gra z Cucine Lube

Paweł Hochstim
Czy Atlas Arena okaże się szczęśliwa dla siatkarzy Skry?
Czy Atlas Arena okaże się szczęśliwa dla siatkarzy Skry? Krzysztof Szymczak/archiwum Dziennika Łódzkiego
Siatkarze PGE Skry Bełchatów w czwartek (19 lutego) w Łodzi zagrają z włoskim Cucine Lube Treia. Ten mecz wpisze się w historię klubu i Atlas Areny.

Tego meczu nie można przegapić, a żaden kibic PGE Skry Bełchatów nie powinien zostać w domu, bo może uczestniczyć w pisaniu historii tego klubu. I jednocześnie Atlas Areny, która pozwoliła klubowi z Bełchatowa na wielki skok w stworzeniu marki o nazwie "Skra".

Historia meczów PGE Skry w Atlas Arenie sięga 2009 roku - wtedy to, w grudniu, pierwszy raz w hali przy al. Bandurskiego bełchatowianie zagrali z serbskim klubem Radnicki Kragujevac. Nie była to jednak pierwsza wizyta w Łodzi siatkarzy z Bełchatowa, bo już w 2008 roku występowali w starej hali przy ul. Skorupki, gdzie organizowali nawet pierwszy turniej finałowy Ligi Mistrzów.

Atlas Arena, na meczach Skry właściwie zawsze wypełniona do ostatniego miejsca, była świadkiem wielu niezwykłych spotkań, jak choćby niezwykle dramatycznego finału Ligi Mistrzów w 2012 roku, gdy bełchatowianie po błędzie sędziego przegrali na przewagi tie-break z Zenitem Kazań. Kibice na trybunach Atlas Areny oglądali jednak również kilka świetnych meczów bełchatowskiej drużyny zakończonych zwycięstwem, jak choćby niezwykły mecz z Trentino Volley, który 24 listopada 2010 roku zakończył się wygraną PGE Skry 3:0. Fani pewnie pamiętają również spotkanie z Dynamem Moskwa, w trakcie którego oficer prasowy bełchatowskiego klubu zaręczył się na płycie boiska, a bełchatowscy siatkarze uczcili to kapitalną wygraną 3:1.

Niestety, do historii przeszło kilka przegranych meczów, jak choćby wspomniany już finał Ligi Mistrzów z Zenitem zakończony nieprawdopodobnie głośnym gwizdem skierowanym w stronę serbskiego sędziego, który w skandalicznych okolicznościach przyznał wygraną rosyjskiej drużynie. Albo przegrane z Arkasem Izmir spotkanie w pierwszej rundzie play-off w sezonie 2012/2013, zakończone jeszcze porażką w złotym secie. To była jedna z najbardziej bolesnych porażek w historii klubu z Bełchatowa.

W sumie w Atlas Arenie siatkarze PGE Skry rozegrali piętnaście meczów. Byłoby ich więcej, gdyby nie fakt, że w sezonie 2010/2011 po rozegraniu fazy grupowej szefowie bełchatowskiego klubu nie zdecydowali o przenosinach z Atlas Areny do starej hali przy ul. Skorupki.

W tym sezonie bełchatowianie już raz grali w Atlas Arenie, gdy w grudniu w meczu na szczycie PlusLigi pokonali Asseco Resovię Rzeszów 3:0. Mamy nadzieję, że czwartkowy mecz z Cucine Lube zakończy się podobnym wynikiem...

Mecze PGE Skry Bełchatów w Atlas Arenie:

  • 2009/2010 (Liga Mistrzów - faza grupowa, Final Four): Radnicki Kragujevac (Serbia) 3:0, Knack Randstad Roeselare (Belgia) 3:0, CAI Teruel (Hiszpania) 3:0, Dynamo Moskwa (Rosja) 1:3, ACH Volley Bled (Słowenia) 3:1
  • 2010/2011 (Liga Mistrzów - faza grupowa): Trentino Volley (Włochy) 3:0, VfB Friedrichshafen (Niemcy) 3:0, Remat Zalau (Rumunia) 3:0
  • 2011/2012 (Liga Mistrzów - Final Four: Arkas Izmir (Turcja) 3:0, Zenit Kazań (Rosja) 2:3
  • 2012/2013 (Liga Mistrzów - faza grupowa, 1. runda play-off): Fenerbahce Stambuł (Turcja) 3:0, Dynamo Moskwa (Rosja) 3:1, Tomis Kontanta (Rumunia) 3:0, Arkas Izmir (Turcja) 2:3, złoty set 12:15
  • 2014/2015 (PlusLiga - faza zasadnicza): Asseco Resovia Rzeszów 3:0.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki