Stołeczni siatkarze też fazę zasadniczą mogą zaliczyć do bardzo udanych, bo wywalczyli awans do czołówej szóstki, dzięki czemu mają już pewne utrzymanie w lidze. Warszawski zespół prawdopodobnie zajmie po fazie zasadniczej piąte miejsce. Na szóste spaść już nie może, a na czwarte awansuje, jeśli wygra w Bełchatowie, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle przegra u siebie z Delectą Bydgoszcz. Oba warunki wydają się niemożliwe do spełnienia. W pierwszej rundzie PGE Skra wygrała w Warszawie 3:0.
Bełchatowianie po siedemnastu kolejkach mają na koncie 44 punkty i o osiem wyprzedzają Asseco Resovię Rzeszów. Sytuacja po ostatniej kolejce, w której PGE Skra zagra z Politechniką, a Resovia z AZS Olsztyn, nie powinna się zmienić.
Dla kibiców bełchatowskiej drużyny mecz będzie świetną okazją, by podziękować siatkarzom PGE Skry za zdobycie Pucharu Polski. Drużyna trenera Jacka Nawrockiego w niedzielę w Warszawie po raz piąty sięgnęła po to trofeum. Rywal mistrzów Polski nie zdołał zakwalifikować się do fazy finałowej, przegrywając w ćwierćfinale z Resovią 1:3.
W drużynie z Warszawy gra trzech siatkarzy z bełchatowską przeszłością - Bartłomiej Neroj, Robert Prygiel i Dariusz Szulik. W wyjściowym składzie zespołu trenera Radosława Panasa występuje tylko Prygiel. Gwiazdami zespołu są przyjmujący Zbigniew Bartman i Michał Kubiak. Ten ostatni w sobotę został uhonorowany nagrodą ''Odkrycie Roku'' na gali Siatkarskie Plusy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?