Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Siatkówka. ŁKS Commercecon nie wywalczył Pucharu Polski. Kibice ŁKS przeżyli horrory w Nysie

Dariusz Kuczmera
Dariusz Kuczmera
Kibice ŁKS na trybunach hali w Nysie
Kibice ŁKS na trybunach hali w Nysie Fot. PAP/Krzysztof Świderski
To był emocjonujący weekend dla kibiców ŁKS. Część fanów oglądała mecz piłkarzy z Rakowem Częstochowa, druga część mecze siatkarek w Final Four Pucharu Polski.

W niedzielę poznaliśmy 67. zwycięzcę rozgrywek o TAURON Puchar Polski. Już po raz siódmy najlepsze polskiej drużyny rywalizowały w Nysie, mieście z wielkimi siatkarskimi tradycjami, z którego pochodzi m.in. Bartosz Kurek, kapitan reprezentacji Polski.

Łódzkie Wiewióry wygrały w półfinale z Rysicami Rzeszów 3:2, a finał z BKS Bielsko-Biała rozpoczęły z wysokiego C. Po dobrej grze prowadziły 20:18, później 23:19. Po ataku Julity Piaseckiej było 24:20. Julita Piasecka i Valentina Diouf zdobyły po sześć punktów w pierwszym secie. Tę partię asem serwisowym zakończyła dobrze dysponowana Roberta Ratzke.

W drugiej partii bielszczanki prowadziły 4:0. Włoszka Valentina Diouf zablokowała Regiane Bidas i było 1:4. Po złym ataku Pauliny Damaske notujemy remis 10:10. Na pierwsze prowadzenie w secie łodzianki wyszły po ataku Amandy Campos - 14:13. Później prowadziły 16:13, ale straciły przewagę. Rywalki wyszły na prowadzenie 20:18, a później 23:20. Atak Valentiny Diouf sprawił, że notowaliśmy remis 23:23. Niestety, rywalki wygrały 26:24.
Trzeci set. Zuzanna Górecka zastąpiła Julitę Piasecką. Łodzianki przeważały 8:5. Podopieczne trenera Alessandro Chiappiniego w tym secie grają dużo lepiej od rywalek. Prowadziły 16:9 i 19:12. Rywalki znów wzięły się w garść i było tylko 19:19. Łódzkie Wiewióry straciły siedem punktów z rzędu! Siatkarki z Bielska złapały drugi oddech. ŁKS przegrywał 21:22. Nerwowa końcówka (23:23). Rywalki były jednak lepsze i wygrały seta do 23.
W czwartym secie łodzianki prowadziły wyraźnie i wygrały tę partię 25:22. Łódzkie Wiewióry potrafią, jak Alfred Hitchcock tworzyć siatkarskie horrory. Kibice uwielbiają jednak takie emocje.

Tie break. Na zmianę stron schodzimy, gdy ŁKS przegrywa 6:8. Później jest 6:9, ale łodzianki wyrównują (9:9). Znów jakaś dziwna apatia ogarnęła Łódzkie Wiewióry, które straciły trzy punkty z rzędu (9:12). Była nasza siatkarka z ŁKS Regiane Bidias gra, jak w transie i zdobywa punkty na 14:10 dla BKS. Jeszcze zrywają się nasze dziewczyny. As serwisowy Kamili Witkowskiej - ŁKS przegrywa 12:14. Czas dla trenera BKS. Ostatnią akcję wykorzystuje... Regina Bidias.

ŁKS grał w finale Pucharu Polski po raz piąty w historii. Zwyciężał w trzech z czterech wcześniejszych. Triumfował w 1976, 1982 i 1986 roku. Na kolejny awans do finału czekał do 2018 roku i przegrał w nim z lokalnym przeciwnikiem Grot Budowlanymi. Był to pierwszy z serii finałów rozgrywanych do teraz w Nysie.
Dla obu klubów była to szansa na trofeum po latach oczekiwania. Łodzianki po raz ostatni triumfowały w tych rozgrywkach w 1986 roku, bielszczanki zdobyły puchar piętnaście lat temu i teraz!

Finał: ŁKS Commercecon - BKS Bielsko-Biała 2:3 (25:20, 24:26, 23:25, 25:22, 12:15)
ŁKS Commercecon: Julita Piasecka 6, Kamila Witkowska 16, Valentina Diouf 28, Amanda Campos 18, Aleksandra Gryka 12, Roberta Ratzke 4, Paulina Maj-Erwardt (l) oraz Zuzanna Górecka 4, Anastazja Hryshchuk 1, Paulina Zaborowska. Trener: Alessandro Chiappini.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki