- Te psy non stop są na ulicy. Od razu mówię, że nie powinny psy być na wolności i jest to złe. Jest to niezgodne z prawem. Nie możecie zostawiać psów bez opieki - tłumaczyła dziewczyna.
Fala krytyki w internecie
Na dziewczynę spadła fala krytyki w internecie. Na jej temat wypowiedział się m.in. Michał “Boxdel” Baron, youtuber i jeden z włodarzy freak fightowej federacji Fame MMA, pisząc:
- Streamerka Sidneuke przejechała biednego psiaka na streamie dosłownie po tym, jak zauważyła, że wokół niej jest dużo psów i sięgnęła po telefon, żeby obczaić sobie powiadomionko, które przyszło.
Sprawy nie pozostawiła również bez komentarza aktywistka i dziennikarka Maja Staśko, która napisała:
- Samochód podskakuje, trzaśnięcie [...] Słychać przeraźliwe wycie psa. W tym momencie się poryczałam. To wycie, cierpienie. - komentuje dziennikarka.