Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sieradz: podejrzana przesyłka w biurze posłanki

kk
archiwum
Podejrzany list przyniesiony w poniedziałek przez listonosza do biura poselskiego Krystyny Grabickiej postawił na nogi sieradzką straż pożarną oraz policję.

Parlamentarzystkę Prawa i Sprawiedliwości po otwarciu częściowo już odklejonej koperty zdziwiło, że w środku zamiast listu znajduje się jakiś tajemniczy płyn.


- Wyglądało to na napój energetyzujący - opowiada posłanka Krystyna Grabicka. - Nikt z nas tymczasem nic takiego nie zamawiał. Moje podejrzenia wzbudził brak adresu nadawcy.

Mirosław Owczarek, który niedawno uczestniczył w dwóch szkoleniach dotyczących bezpieczeństwa w biurach poselskich, nie bagatelizował sprawy.
- Pani poseł początkowo nie chciała, żebym gdziekolwiek dzwonił - mówi szef biura PiS przy ul. Kolegiackiej. - Na szkoleniach dowiedziałem się, że trzeba zwracać baczną uwagę na różne znaki mówiące o tym, że przesyłka może być niebezpieczna. Reakcja była błyskawiczna. Zadzwoniłem na policję! Lepiej na zimne dmuchać, niż miałoby się coś komukolwiek stać.

Wyniesiona poza biuro paczka została zabezpieczona do przyjazdu grupy pirotechników z Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki